Wah, znowu piszę ten rozdział za późno, ledwo co nie śpię. Lecz, dzisiejszy dzień uważam za... zmarnowany. Większość dnia grałam albo oglądałam coś, jedynie wyszłam na rolki a tak to nic użytecznego, miałam się uczyć ale chyba uda się przełożyć ale i tak zrobię ściągi na wszelki wypadek.. jakoś nie wypoczęta jestem, niby chce mi się spać ale niby nie. ZNOWU CHOLERNIE CHCE MI SIE ZAPALIĆ. Nic nie poradzę, łeb mnie boli i szczerzę mam nadzieję że chora jestem bo kompletnie nie chce mi się iść do szkoły..
ocena dnia;4/10
(nie chce mi się nawet tłumaczyć lol)
CZYTASZ
Hołd przed śmiercią
Teen FictionPamiętnik zagubionej nastolatki która nie radzi sobie z życiem