Szliśmy na początku w cichy, co było dziwne, bo przy klasie normalnie rozmawialiśmy. A teraz jakoś tak nie zręcznie. Lecz gdy byliśmy prawie w parku, odezwał się niespodziewanie David.
- Olga? - zapytał, a ja skierowałam na niego wzrok
- Tak?
- Serio tobie się podobałem? - zapytał niepewnie
- Tak. - odpowiedziałam ściągając wzrok na ścieżkę w parku, do którego przed sekundą weszliśmy
Ponownie powstała między nami cisza. Lecz natknęło moją głowę pewne pytanie, które musiałam zadać póki była okazja w cztery oczy.
- Też mam pytanie.
- Słucham? - zapytał zaciekawiony
-Poważnie ja ci się podobałam? Taka cicha myszka klasowa? - zapytałam, bo nie wierzyłam w to
- Tak. Nie wiem czemu, ale tak wyszło. - odpowiedział, patrząc mi w oczy
- Jak myślisz... - lecz przerwałam, bo stwierdziłam że jednak nie chce o to pytać
- Co? - zapytał
- Nie ważne.
- No dawaj.
- No nie wiem.
- Mów albo powiedz na jaki temat chociaż.
Po dłuższej chwili zastanowienia, postanowiłam zapytać.
- No dobra, więc jak myślisz- zaczęłam, po czym przełknęłam ślinę i kontynuowałam- gdybyśmy w podstawówce wyznali swoje uczucia to byśmy zostali parą? - w tym momencie lekko poszerzył oczy
- Szczerze. Myślę że mielibyśmy szansę. Ale tego już nie sprawdzimy. - powiedział, a my jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy co się wydarzy za miesiąc
- Serio?
- Tak mi się wydaje. - odpowiedział i zadał pytania, którego nigdy bym się nie spodziewała po nim - Co się stało, że bierzesz rozwód? Jeśli nie chcesz odpowiedzieć mi to nie odpowiadaj, zrozumiem.
- Zdradził mnie. - powiedziałam i nawet nie wyczułam, kiedy pojawiły się łzy w moich oczach
- Ale chuj z tego..
- Jacka - dokończyłam
- Jacka.
- Możemy już o tym nie rozmawiać? - poprosiłam wyciągając chusteczkę z torebki, wycierając ostrożnie policzki od łez, aby nie rozmazać jeszcze bardziej makeup-u
- Oczywiście, nie chciałem, aby łzy leciały z twych pięknych oczu.
Chwila? Czy on powiedział, że mam piękne oczy?
- Dzięki.
Następnie spojrzałam przed siebie, aby zobaczyć piękny widok ścieżki. Gdzie co jakiś czas po jednej i po drugiej stronie jest lampa, oświetlająca drogę.
- Jeju jak pięknie tu. Piętnaście lat temu tak pięknie tutaj nie było jeszcze. - powiedziałam pod wrażeniem tego parku
- No. Ostatnio, gdy tu byłem też byłem pod wrażeniem tego miejsca.
- Ostatnio?- zapytałam, kierując wzrok ku jemu
- Byłem dwa tygodnie temu z moją już byłą dziewczyną, aby odwiedzić moich rodziców. - odparł, patrząc przed siebie
- Ohh
- Wiesz, od czasu do czasu trzeba odwiedzić swoją rodzinę. - powiedział, patrząc już na mnie
CZYTASZ
Spotkanie po latach
RomanceOlga Johnson jest 30-letnią kobietą pracującą w biurze rachunkowym. W najbliższym czasie ma się rozwieść z swoim już nie długo byłym mężem Jackiem, z którym była/jest 5 lat w małżeństwie. David Williams jest 30-letnim mężczyzną pracujący jako trener...