"jesteście spicy"

176 9 2
                                    

09.06.2024r.
Wstałam przed 7, żeby móc na spokojnie się ogarnąć.

Wczoraj jeszcze nie byłam przekonana do pomysłu Bartka, a dzisiaj patrzyłam na to z zupełnie innej strony.

Przejrzałam na szybko instagrama i w końcu podniosłam się z łóżka, aby wziąć prysznic i przygotować się do wyjścia. Widziałam, że Kasia również się przebudza. Co innego chłopaki oni spali jak zabici.

Po niecałej godzinie byłam już gotowa do wyjazdu.

Kasia z Kacprem wyszli jeszcze na szybkie śniadanie, a ja z Szymonem zostałam w hotelu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kasia z Kacprem wyszli jeszcze na szybkie śniadanie, a ja z Szymonem zostałam w hotelu.

Nie byłam głodna. Chciałam jak najszybciej zobaczyć Bartka.

Właśnie stałam przed lustrem i poprawiałam mój makijaż.

-Wow, wyglądasz mega seksi.- powiedział Szymon obracając się na drugi bok.

-A dzięki, dzięki.- odpowiedziałam śmiejąc się.

-Może mam u ciebie jakieś szanse co?- zapytał.

-Niestetyyyy, ale nie.- przeciągnęłam.

-A jak by nie było Bartka?- spytał.

-Przemyślała bym to, jeżeli tak bardzo by ci zależało.- uśmiechnęłam się, ale nie powiem pytanie chłopaka delikatnie mnie przeraziło.

-Ooo czyli podobam ci się?- ponowił pytanie.

-Tego nie powiedziałam.- uniosłam
ręce w geście kapitulacji.

-A ta malinka to sprawka Bartka?
Chciał pokazać, że jesteś jego?

-A ty co? Książkę piszesz?

-W żadnym wypadku, ale będąc twoim przyjacielem powinienem wiedzieć o paru sprawach...

-O jakich sprawach? Szymon naprawdę nie rób z siebie debila, ja i Bartek jesteśmy tylko przyjaciółmi.- delikatnie podniosłam głos przerywając wcześniejszą wypowiedź chłopaka.

-Tylko przyjaciele się nie całują.

-My się nie całujemy! Proszę zakończymy ten temat. Nie chcę się teraz kłócić, a szczególnie z tobą.

Fakt skłamałam, ale nie miałam innego wyjścia.

-Dobra przepraszam, trochę mnie poniosło, ale to nie zmienia faktu, że...

Chłopakowi nie było dane dokończyć, ponieważ do pokoju wparowali nasi towarzysze.

-Już jesteśmy. Jedziemy?- spytała Kasia

-Yhym.- mruknęłam i od razu wyszłam z hotelu.

-A jej co?- zapytał tym razem Kacper.

Nie odeszłam daleko więc to słyszałam.

NEXT TO YOU ||Bartek Kubicki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz