Rozdział 15

8 1 12
                                    

Catherine

Isn't it lovely, all alone?
Heart made of glass, my mind of stone
Tear me to pieces, skin to bone
Hello, welcome home

-Billie Eilish, Khalid "lovely"

-Okłamałem cię, bo nie chciałem cię zranić - kontynuował. - Ale nie mogę już dłużej tego przed tobą zatajać. Przepraszam.

-Ale...o czym ty mówisz, Levi? - zapytałam zdezorientowana.

-Na wyjeździe, gdy wyszedłem z imprezy, aby iść się położyć - westchnął. - Poszła za mną Liv, nie miałem pojęcia co chce zrobić. Na początku myślałem, że to po prostu koszmar albo zwidy. Ale ona nie wydawała się zmyślona. W pewnym momencie po prostu zbliżyła się do mnie i mnie pocałowała.

Z moich ust wydobył się niekontrolowany dźwięk, zasłoniłam je dłonią i kazałam Leviemu kontynuować.

-Potem powiedziała mi, że się załamiesz jeśli ci to powiem, a ja jak głupi posłuchałem. Obiecała, że nikomu tego nie powie, jeśli ja także zatrzymam to dla siebie...

Popatrzyłam na niego zawiedziona. Nie wierzyłam w żadne z jego słów.

-Levi, nie mówisz poważnie - mruknęłam. - Żartujesz sobie ze mnie, prawda?

-Nie Catherine...przepraszam.

Widziałam jak w jego oczach powoli zbierały się łzy.

-Nie płacz - powiedziałam oschle. - Nie wiem, co mam ci odpowiedzieć. Muszę się nad tym zastanowić. Ale...

Zastanowiłam się, jak idealnie dobrać słowa. Ten złotowłosy chłopak, który kilka tygodni temu wywrócił moje życie do góry nogami, teraz mnie okłamał.

-Jeszcze powiedz, że ci się podobało - podniosłam wysoko głowę. - Zrań mnie.

-Co? Catherine - odpowiedział zdezorientowany.

-Zrań mnie - podniosłam głos.

-Podobało mi się - spuścił wzrok. - I za każdym razem jak się później całowaliśmy czułem jedynie smak jej błyszczyk.

Pokręciłam głową.

-Słuchaj. Myślałam, że sobie ufamy - walczyłam ze łzami. - Ale jeśli nie umiemy sobie wyznać od razu, nawet najgorszej prawdy to...myślę, że to nie wyjdzie, Levi.

Pokiwał głową.

-Niedługo kończą się wakacje, nie wiem co by z nami było. Teraz doszła jeszcze ta historia - kontynuowałam . - Nie możemy dalej żyć w kłamstwie. Nie możemy dalej sobie wpierać, że sobie ufamy i mimo końca wakacji nasz związek przetrwa. Bo tak nie będzie, Levi.

Wzięłam głęboki wdech.

-Musimy zerwać.

Levi otworzył szeroko oczy, ale nic nie powiedział.

-Zostaw sobie bilet na koncert, ale nie pójdziemy tam razem. Muszę zamówić taksówkę.

***

Nie płakałam, nie uroniłam nawet łzy tej nocy. Za to przelałam swoje myśli na papier, do pamiętnika. Wyszło kilka stron, może dwie, może trzy. Nadal nie mogę uwierzyć, że mnie oszukał.

Jednak dzisiaj wstałam z dobrym nastawieniem, był dzień koncertu. O szóstej byłam już na nogach, mimo że koncert był wieczorem, przez nadmiar emocji nie mogłam spać. Zeszłam na hotelowe śniadanie, szczęśliwie nigdzie nie zauważając Leviego. Potem wróciłam do pokoju, włączyłam muzykę Eminema, ponieważ była tam wieża i zaczęłam przygotowania.

Wyciągnęłam z walizki torbę, do której wrzuciłam na ten moment chusteczki, pieniądze i kilka płyt. Potem wybrałam outift, to znaczy bluzkę z nadrukiem Slim Shady, czarną bluzę, którą obwiązałam się w pasie, bo było gorąco i założyłam luźne jeansy z niskim stanem.

Zrobiłam makijaż, który robię na co dzień i postanowiłam wyjść wcześniej. Z doświadczenia wiedziałam, że warto być wcześniej, szczególnie jeśli chciałam być blisko sceny. Na szybko wrzuciłam do torby jeszcze konturówkę, pomadkę i założyłam czerwoną paczkę. Włosy związałam w luźnego koka, aby mi nie przeszkadzały i wyszłam.

Na mieście dokupiłam jeszcze wodę i skierowałam się w stronę miejsca wydarzenia.

***

Jak mogłam się spodziewać były tłumy. Poszłam na początek kolejki, gdzie zagadałam to pewnej dziewczyny.

-Cześć, mogę się gdzieś tutaj wcisnąć? - wyglądała na miłą.

-Tak, jasne - popatrzyła na mnie podejrzliwie. - Celine, miło mi.

Wystawiłam dłoń w jej stronę. Miała mocny uścisk, nieprzerwany kontakt wzrokowy i zdecydowanie brytyjski akcent.

-Catherine, także miło - odpowiedziałam. - Ładne imię, skąd pochodzisz?

-Z Londynu, a ty? Nie mogę rozwikłać zagadki twojego akcentu - zaśmiała się.

-Z małego miasta w Australii - uśmiechnęłam się. - Na jaką piosenkę najbardziej czekasz?

-Słyszałam, że będzie grane When The Music Stops, chyba najbardziej na nią.

-Oo, ciekawy wybór, nie powiem.

Takie wieczory, koncerty zawsze mają swój niepowtarzalny klimat. Poznajesz osoby, które kochają tę samą muzykę, widzisz na żywo ulubionych artystów. Może nie byłam na wielu z nich, ale kilka naprawdę zapadło mi w pamięci.

Wraz z Celine, nie czekałyśmy długo. Ochrona sprawdzała bilety i nas wpuszczała. Okazało się, że dziewczyna woli oglądać koncert z góry, więc po przejściu przez bramki się rozstałyśmy. Pobiegłam szybko zająć najlepsze miejsce i czekałam na gwiazdę wieczoru.

***

Rozpoczęcie było świetne. Na początku Eminem wraz z Proofem zaśpiewał piosenkę Square Dance, zaczynając na diabelskim młynie. Podczas piosenki White America zbliżył się do miejsca w którym stałam i dotknął mojej dłoni. Ja najbardziej czekałam na Cleaning Out My Closet , które było wspaniałe.

Ale najbardziej mi się spodobał wstęp przed piosenką Superman, ale przerwa przed piosenką Without me też była niesamowita.

Długo dochodziłam do siebie po tym koncercie. Całą noc nie spałam ze względu na to, że byłam tak podekscytowana. Kolejne kilka dni spędziłam na zwiedzaniu i niedowierzam, jak Detroit jest piękny.

***

Kiedy jechałam na lotnisko, zorientowałam się, że wszystko wraca do normalności. Całe moje życie wraca na stare tory. Znowu jestem samotna i nie otaczają mnie ludzie przy których czuję się komfortowo. Na swój sposób to bycie samą mi pasuje, ale czasem jednak myślę, że po prostu już się przyzwyczaiłam. 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Hejka kochani! Jak widzicie jesteśmy co raz bliżej końca! Byłabym wdzięczna za wstawianie do siebie na relacje (na Instagramie) fragmenty z mojej książki, aby jak najwięcej osób się o niej dowiedziało 😁A po za tym, jak wam się podoba? Na początku rozdziału dałam wam link do koncertu na którym była Catherine. A jak myślicie, co się stało z Levim? Czy był na koncercie Eminema? 

Letnie RadościOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz