Więc nasz trójkąt zostawił Min'a u Sonic'a i pojechali do sierocińca który fundacja Jeff'a wspiera finansowo.
Weszliśmy do środka, cała trójka wyglądała jak milion dolarów, spotkali się z małym Lao, który mazał sobie akurat kredkami po karce, uśmiechnął się widząc znanego mu już Pete, pomachał mu rączką.Kenta spojrzał na niego, a później na Pete
- przecież on jest słodziki - powiedział spokojnie i oczywiście podszedł do chłopca, który był widocznie zadowolony zainteresowaniem dorosłych.Przez wpływy Pete i jego mężów szybko dostali pozwolenie na adopcje, zabrali go do rezydencji, trzy latek był widocznie zafascynowany.
Min siedział na kanapie z Sonic'iem czekając aż w końcu jego nowy brat będzie w domku.Min i Lao szybko załapali więź, chłopiec biegał za starszym bratem, często bawili się razem po szkole starszego z nich.
Lao też bardzo dobrze czuł się z posiadaniem aż trójki rodziców, dawniej nie miał nikogo, teraz ma pełny dom.
Chłopiec spał akurat na kanapie z głową na kolanach Kenty, który oglądał film.
Way przyjechał do domu, po drodze odbierając Min'a ze szkoły.
Pete zaś siedział w gabinecie znów pracując, ale jak usłyszał, że Way wrócił do domu z ich synem, zamknął laptopa i postanowił spędzić czas z rodziną, awantura Jeff'a i Alan'a zapadła mu bardzo w pamięci, obawiał się, że on też będzie za dużo pracować...
Lao obudził się i wszyscy zjedli razem obiad, uśmiechnięty chłopiec później spojrzał na brata- chcesz się bawić nowymi samochodami?- Min zaproponował, a Lao potwierdził kiwając głową
- a skąd ty masz nowe samochody?- Kenta zapytał, a Min uśmiechnął się wrednie
- od Charliego. Stwierdził, że mogę się czuć teraz trochę smutny, bo spędzasz więcej czasu z Lao , a nie ze mną więc kupił mi wielki zestaw samochodów
- Min, nie możesz tak wykorzystać starszych braci**.- Kenta westchnął, a Way przybił mu piąteczke - Way.
- no co. Sprytny jest. Sam mówiłeś, że po tobie - zaśmiał się
__________
Braci** -Kenta uważa Oczywiście klasycznie Jeff'a i Charliego za swoich synów bardziej niż braci, Min mówi o nich jak o swoich braciach.