POW Lucyfer
od kąt się wprowadziłem do hotelu córki wszystko się zmieniło pierwszy tydzień był spokojny i przyjemny podobało mi się tam spędzałem trochę więcej czasu z Charlie na przykład grając w gry takie jak szachy czy warcaby i inne gry nie zawsze sami bo nie kiedy dołączali się do nas inni mieszkańcy hotelu wszystko buło w porządku
oczywiście do puki nie pojawił się ten jeleń co prawda był w hotelu cały czas ale zaczął częściej siedzieć w salonie ze wszystkimi a gdy nie było w pobliżu mojej córki kłóciliśmy się tak na prawdę bez powodu ale sam jego wygląd mnie denerwował ale tłumaczyłem sobie że to przez to że ja k byłem tu pierwszy raz po kłóciliśmy się o Charlie właściwie to wyglądało jak by chciał mi ją odebrać
przez spory okres nie mogłem z nim wytrzymać a potem coś się zmieniło w zasadzie to on się trochę zmienił przestał wchodzić w nie potrzebne dyskusje w zasadzie nie odzywał się do mnie chyba że to ja zacząłem konwersacje albo Charlie go o to poprosiła nie wiem czemu ale nie za bardzo mi to pasowało nawet zacząłem lubić te kłótnie ciekawie mi się z nim rozmawiało ale gdy przestał zrozumiałem że naprawdę lubiłem z nim gadać ogólnie lubiłem jego towarzystwo
na początku to wydawało się dziwne ale po czasie się przyzwyczaiłem czasami nawet go obserwowałem jak gotował albo gadał z Charlie i wydaje mi się że on to zauważył ale nie jestem pewny po prostu lubię na niego patrzeć jest taki słodki O KURWA O CZYM JA MYŚLE wracając zauważyłem że on też czasami mi się przygląda zazwyczaj robi to siedząc przy barze co prawda rzadko pije prawie w ogóle a jak już to nie dużo ale potrafi siedzieć godzinami przy barze i rozmawiać z huskiem
nie wiem za bardzo co ich łączy wiem tylko że alastor ma jego dusze i chyba się kolegują w jakimś stopniu
naprawdę ciężko jest powiedzieć coś więcej o alastorze on nie mówi o sobie praktycznie nic wiem o nim tyle że pojawił się znikąd by pomóc mojej córce ona w zasadzie tez nie wie o nim więcej niż
nie dawno bo jakieś 3 tygodnie temu alastor zaczął mnie unikać za każdym razem gdy wchodziłem do pokoju w którym on był wymyślał wymówki żeby zniknąć albo po prostu znikał bez słowa w cieniu szczerze zmartwiło mnie to nawet zacząłem za nim tęsknić? w zasadzie sam nie wiem jak to nazwać po dłuższej analizie doszło do mnie że zakochałem się w nim ale on mnie unika może po prostu ma mnie dość...
postanowiłem nikomu nic nie mówić i po prostu udawać że wszystko jest tak jak zawsze siedziałem w tym przekonaniu aż do wczoraj kiedy alastor wyszedł do swojej przyjaciółki nie pamiętam jak ma na imię ale wiem że jest kanibalem
gdy wyszedł postanowiłem iść do jego pokoju miałem nadzieje że znajdę coś dzięki czemu dowiem się dlaczego on mnie unika
ja naprawdę chciałem spędzać z nim trochę czasu już nie mówię o tym żeby z nim być tylko o na przykład rozmowie może być nawet kłótnia
wszedłem do jego pokoju i zacząłem się rozglądać zauważyłem że lubi czytać książki bo na prawdę miał ich tam dużo zacząłem przeglądać tytuły tak z ciekawości jakie rodzaje lubi alastor
nagle natknąłem się na książkę bez tytułu zdziwiło mnie to więc wziąłem ją do ręki bo może na pierwszej stronie będzie tytuł ale gdy ją otworzyłem zbaczałem tylko napis "odłóż to jeżeli ci życie miłe" a pod spodem był podpis alastora
zaciekawiło mnie to coś w środku mówiło żeby tego nie robić ale nie słuchałem usiadłem na jego fotelu i zacząłem czytać po pierwszej stronie zabrakło mi słów on pisał o mnie i to w taki sposób jak by się we mnie kochał ?
czytałem dalej i czym dalej byłem tym więcej pisał do każdego wpisu była podana data zarumieniłem się jak czytałem to ale nie miałem zamiaru przestać w pewnym momencie doszedłem do momentu w którym było napisane że mnie kocha a data z tego wpisu pokrywała się z dniem w którym zaczął mnie unikać chciałem czytać dalej ale usłyszałem kroki na schodach
więc odłożyłem notes i wszedłem portalem do siebie do pokoju położyłem się na łóżku i zacząłem rozmyślać byłem naprawdę szczęśliwy że on też mnie kocha teraz siedzę w salonie i oglądam film z resztą nawet alastor się pojawił stał chwilę w rogu pokoju i patrzył na mnie gdy Spojrzałem się na niego on znikł w cieniu postanowiłem iść do niego
skoro wiem że mnie kocha to wystarczy że mu dam do zrozumienia że ja też go kocham i wszystko się ułoży co prawda nie wiem jak na to zareaguje Charlie ale mam nadzieje że nie będzie miała nic przeciwko
była już 21 wszyscy oprócz alastora byli w salonie i oglądali telewizor wstałem Spojrzałem na córkę -idę się położyć zmęczony jestem -powiedziałem na co ona dotarła -dobrze tato -i poszedłem na górę nie miałem zamiaru iść do siebie chciałem pogadać z alastorem
********
822 słów
miłego czytania