26. Czy często się sprzeczacie?

63 6 0

przez Vivian1620

autorstwa @Vivian1620

🪻Alek:

Alek jest dość impulsywną osobą, co według ciebie ma swoje dobre ale i złe strony - między innymi taką, że dość szybko się irytuje i jest niecierpliwy. Ty z kolei jesteś zazwyczaj dość spokojna, więc wasze charaktery się harmonijnie dopełniają, przez co sprzeczacie się rzadko - jeśli już, to są to zawsze jakieś drobne nieporozumienia między wami, które kończą się szybkim dojściem do zgody. Alek zazwyczaj na koniec przyznaje ci rację, niezależnie czego dotyczyła wasza sprzeczka. Mimo, że Alek łatwo wpada w gniew i zdarza mu się okrzyczeć np. swoich kolegów, na ciebie nie krzyczy nigdy - jest gentelmanem i wychodzi z założenia, że do kobiet trzeba się odzywać delikatnie (choć również chyba trochę się ciebie boi - wie, że gdyby spróbował na ciebie krzyczeć, to szybko nauczyłabyś go dobrych manier).

🪻Rudy:

Na poważnie pokłóciliście się tak naprawdę tylko jeden raz, jednak często lubicie sobie dogryzać i się przekomarzać. Wasi znajomi czasami, słysząc jak sobie dokuczacie, są przekonani, że któreś z was zaraz się obrazi na dobre, jednak nigdy nic takiego jeszcze nie nastąpiło. Zarówno Janek i ty wiecie, gdzie leżą wasze granice, jeśli chodzi o złośliwości. Raz zdarzyło się, że Jaś trochę "przeholował" z żartem pod twoim adresem i zrobiło ci się przykro - on od razu to zauważył i rzucił się cię przepraszać. W tej samej chwili mu wybaczyłaś i kilka minut później nie pamiętałaś już nawet co się wydarzyło, jednak on czuł się niezmiernie winny i przez cały tydzień robił wszystko, żeby ci to wynagrodzić - przyniósł ci piękny bukiet polnych kwiatów, zrobił za ciebie wszystkie zadania z matematyki i fizyki oraz prawił ci komplementy na każdym kroku.

🪻Zośka:

Zarówno ty i Tadeusz jesteście zrównoważonymi osobami (choć musisz przyznać, że Zośka jest jednak o wiele bardziej opanowany). Nigdy nie było między wami prawdziwej kłótni albo sprzeczki, która wynikłaby z chwilowych negatywnych emocji - nigdy nie słyszałaś nawet, żeby twój chłopak podniósł na kogokolwiek głos. Zazwyczaj, gdy nie możecie dojść w jakiejś sprawie do porozumienia, jedno z was albo ustępuje (w większości przypadków jest to Tadeusz) albo długo omawiacie daną sprawę, tak aby dojść do jakiegoś kompromisu. Gdy jednak zdarza się, że Zośka uprze się przy swoim zdaniu (co jest jednak bardzo, bardzo rzadkie i dotyczy zazwyczaj ważnych spraw) wiesz, że bardzo trudno jest go nakłonić do postąpienia inaczej i zazwyczaj nawet nie próbujesz.