Nieokiełznana miłość. || Legolas x Prawdziwy Polak

Gdzie podział się legolas?

polak - *powiedział coś pod nosem*

Ahh! O tak! Jestem już, już! *Powiedział jęcząc jeszcze więcej*

Pico - Jak powiesz, tak będzie. *powiedział z pełnym skupienia tonem* Czy... co się stało? Gdzie on jest?

Polak- Nie wiem? Wygląda, że zniknął...*Wytrząsnął głowę.*
Czy to był tylko sen?! O Boże, nie! Muszę go znaleźć! Muszę go spotkać!

Chico - Nie martw się, gdzieś na pewno jest. W jaki sposób go szukasz?

Polak- gdzie tylko mogl pojsc?! znajde go! *poszukał wszędzie w wiosce, ale nigdzie go nie znalazł*

(Autorka Liquid) - kogo?

Polak- *płacze*
LEGOLAS! *usiadl na lawce nagle poczul ze ktos go obserwuje* KTO TO SĄ?!

Pico:- Jestem tylko przechodniem. *powiedział Pico*

Polak- Nie widzisz?! Legolas zniknął! *Powiedział, przez płacz*

Legolas - Widzę, że poszukujesz mnie, tak?

Polak- Tak! *Powiedział z pełnym entuzjazmu* Gdzie byles chcialem cie znalezc!

Lgolas- chcialem sprawdzic czy mnie potrzebujesz A teraz już wiem. *Odpowiedział z uśmiechem i się na niego rzucił, wtulając się i nie chcąc już puścić*

Polak- *wyciągnął ręce i również się do niego przytulił*
Nie zostawiaj mnie więcej! Dobrze?

Legolas - *zaczął go głaskać po włosach.*
Jestem tutaj. Jestem tu i nigdzie się nie wybiegam.

Polak- Kocham Cię. *szepnął* *pocałował go z całych sił, nie odrywając się od niego*
Kocham Cię.

Legolas- *Przeniósł jedną rękę na jego głowę i delikatnie pieścił jego włosy, a drugą rękę założył na biodro Polaka, przytulając do siebie i jeszcze mocniej całując go na ustach*

(Autor Kuzehosz) -*Polaczek i Legolas zaczęli się ruchać na środku szosy w lesie*