815 Słów
Wszyscy chłopcy dojechali już do domku rodziny Banga . Domek był nowoczesny w kolorach beżu oraz był dwu piętrowy na parterze znajdował się salon połączony z kuchnią , spiżarnia oraz mała łazienka a na piętrze znajdowały się trzy pokoje a i o wiele większa łazienka .
— ahhh— Chan rozciągnął swoje kończyny i zasiadł na kanapie — ja zajmuje największy pokój — odparł oraz chwycił czarny pilot do telewizora by go uruchomić
— ja mam pokuj z balkonem!! — krzykną Felix
— ja z tobą — podbiegł do niego Minho i oboje przybili sobie piatki
— ah mamy też najmniejszy — westchną Hyunjin i zabrał swoje walizki kierując się w stronę schodów — ale przynajmniej mam blisko do łazienki— dodał w połowie schodów
Seungmin zabrał swoje walizki oraz najstarszego i skierował się z nimi do pokoju który wybrał Chan . Jak starszy to zauważył wystała z kanapy oraz szybkością światła znalazł się obok swojego ukochanego zabierając mu walizki .
— ja to wezmę — uśmiechną się i wyminą go wchodząc po schodkach kierując się w stronę ich pokoju.
—Minho!!!— krzykną wiewiórkowaty chłopiec — gdzie jest moja walizka ?— zapytal ponieważ nie mógł jej nigdzie znaleść
— nie ma jej ?— podszedł brunet do niego— zobaczę jeszcze w aucie — wyszedł z domu i podszedł do auta następnie otwierając bagarznik ale po walizce młodszego nie było ani śladu — nie ma tu jej — powiedział normalnie ponieważ niższy stał niecałe 2 metry dalej od niego
— jak to nie ma — podbiegł do bruneta a w jego oczach zgromadziły się łzy — przecież ją pakowałeś — odparł a jego głos się załamał
— oj głuptasie — przytulił go leko brunet — jest w twoim pokoju zaniosłem ją tam .. nie martw się — zaśmiał się leko
— ty debilu —uderzył go w ramię — nie żartuj tak że mnie —
— dobrze a teraz już nie płacz — odsuną od siebie blondyna i wyrak jego pulchne policzki z łez ale one nie ustawały i było ich coraz więcej — przepraszam — odparł i przytulił go do siebie -wiedział jaki han jest emocjonalny a robiąc sobie z niego żarty nie pomyślał o skutkach jego . Minho nie lubił patrzeć jak Jisung płacze ponieważ jak widział jego śliczną zapłakaną buźkę serce krajało mu się na kawałki .
— nie żartuj tak więcej ze mnie — podciągną nosem a starszy tylko gładził jego wlosy rękom .
— nie będę już — wymamrotał starszy i odsunęli się od siebie jak usłyszeli huk oraz pisk Hyunjina z domku . Odrazu zamknęli auto i wbiegli do domku zobaczyć co się stało . Okazało się że Hyunjin gonił się z Felixem i wpadł na szklany stolik który się rozbił
— Hyunjin!!— krzykną piegowaty u podbiegł do niego — Boże nic ci nie jest ?— zapytał zmartwiony ale zaraz oznaczył krew i się przeraził— Chan!!— zaczął wlać najstarszego ponieważ on zawsze umiał jakoś poradzić na takie sytuacje
—Ała— westchną czarno-włosy
Do salonu wbiegł Chan i odrazu przerażony podbiegł do dwójki tancerzy . Pomógł wstać Hyunjinowi i zaprowadził go do łazienki . W tym czasie akurat do domku wszedł Minho z Jisungiem
— co się stało ?— zapytali w tym samym czasie
— Hyunjin się zranił — powiedział zmartwiony Felix - on zawsze się o wszystkich martwił — goniłem go bo zabrał mi telefon i wpadł przez przypadek na stół i się rozbił — wytłumaczył i zaczął zbierać większe kawałki szkła
—pomożemy ci — najstarszy z nich odparł i pogonił do kuchni po zmiotkę i worek na śmieci .
We czwórkę sprzątali pozostałości z stołu a w łazience Chan opatrywał Hyunjina z jego ran które na szczęście nie były poważne.
𓆝 𓆟 𓆞 𓆟 𓆝 𓆟 𓆞 𓆟 𓆝 𓆟 𓆞
Kilka godzin później wszyscy siedzieli przy kanapie oglądając horror o zombie .
—może napijemy się wina ?— zapytał seungmin
— wina ?— popatrzył na mnie chan — masz wino ? Skąd ?— nie zmieniał swojej pozycji i nadal wtulał się w swojego chłopaka tylko że teraz patrzył w jego oczy z pytajacol mina
— wzięłem z twojego mieszkania —
— z mojego ? Przecież ja nie mam.— przerwał przypominając sobie że ostatnio jak się spotkali to min ukradł swojego taty wino — a no dobrze idź po nie — puścił chłopaka który odrazu pobiegł na górę
— skąd on ma wino ?— zapytał starszy Lee
— ukradł ojcu pewnie — wyrąbcie się Hyunjin — zawsze tak robił — prychną śmiechem i wsadził sobie do buzi chrupkę
— hej to była ostatnia !— krzykną felix a Hyunjin wystraszył się i odgryzł połowę chrupki by podać młodszemu — dzięki — wzia ją do buzi przy okazji gryząc go w palca
— hej ! Czemu ugryzłeś mnie w palca ! Dałem ci połowę !—
— gdybym się nie upomniał nic bym nie dotał —
— Jezu nie drżyjcie się — wiewiórkowaty kopną nogą Felicja który przez to się wywrócił i poleciał na Minho
— czemu to zrobiłeś ?!— krzykną zdenerwowany piegowaty
— mam wino!!— przerwał im kłótnie Seungmin który podbiegł do niego z butelką czerwonego wina — min idź po kielichy .. jesteś najbliżej — spojrzał na niego a on tylko westchną i poszedł po kielichy
— proszę — postawił 6 kielichów na podłodze ponieważ stolu już z nimi nie było
— dzięki — popatrzył się na niego jeszcze wyczekując by otworzył butelkę na co wykręcił oczami i poszedł na poszukiwanie korkociągu
— mam — rzucił go w stronę chana
(づ ̄ ³ ̄)づ
Kolejny rozdział !!
Podoba wam się ?
Miłego dnia/nocy !!❤️❤️꧁Wiktoria꧂
CZYTASZ
Christmas with you..|MinSung (poprawiam na lepsze ;) )
RomanceRzucił swoją dziewczynę dla niego ? Historia świąteczna ! Nie widzę tak idoli !! To tylko fanfik!!