Four

279 21 3
                                    


Założyłam obcisłą białą bokserkę i na to troszkę za duży brązowy sweter legginsy i czarne trampki slip on. Rozpuściłam włosy i wzięłam je na lewy bok. Kochałam moje włosy były po prostu tak cudownie długie i każdy ale to dosłownie każdy mi ich zazdrościł! W sumie to trochę ciężko się je myło, czesało i stylizowało ale cóż warto było!

Wyszłam z szatni i zapukałam do pokoju trenerów. Otworzyłam drzwi i nikogo nie było więc skierowałam się w stronę treningu chłopaków, oczywiście sala już była pusta więc poszłam do ich szatni, byłam już lekko wkurzona no bo ile można łazić za jednym facetem! To nie w moim stylu, chociaż to mój nauczyciel więc muszę, ale zawsze to jest chłopak. Wparowałam do szatni chłopaków bez pukania i od razu tego pożałowałam

-Noo hej laseczka co tu robisz? – powiedział jeden z chłopaków patrząc na mnie głupkowato.

-Oo Melka jak chciałaś sobie popatrzeć to wystarczyło powiedzieć a rozebrałbym się przed tobą nawet na korytarzu !

I tym podobne teksty do mnie puszczali i nie pozwolili mi się nawet odezwać, aż chwilę potem spod prysznica wyszedł Dragon w samych bokserkach i spojrzał na mnie zdębiały.

-Ej, ej zamknijcie się! – warknął do swoich kolegów - Hej kochanie – podszedł do mnie i pocałował mnie w usta – Co tu robisz? Szukałaś mnie?

-Nie, szukam trenerów bo mieliśmy się spotkać żeby ustalić jakieś szczegóły co do zawodów, ale oczywiście ich nigdzie nie ma! I zaraz się wkurzę i pójdę do domu, bo nie mam już siły.

-No wiem mi też to mówili ale chyba poszli na waszą salę, byłaś tam ?

-Nie, nie pomyślałam że mogą tam być.

-No to leć ślicznotko, a ja zaraz tam do was dojdę . – pocałował mnie namiętnie aż kilku kolesi zaczęło gwizdać i komentować. Oderwałam się od niego i spojrzałam na jego kolegów

-Wiem że chcielibyście być na jego miejscu, ale nic z tego. Do zobaczenia przystojniaczki – wysłałam im buziaka w powietrzu i wyszłam. Usłyszałam jeszcze tylko jak Artur mówi:

-No właśnie głąby, ma rację, ona jest moja i żebyście mi nawet nie próbowali się do niej dostawiać bo wam obiję mordę – i usłyszałam jeszcze śmiech kilku chłopaków. Boże! Jacy oni są powaleni!

Ale szczerze nie chciałabym wiedzieć co by zrobił Dragon jakby się dowiedział że ktoś się do mnie dobierał.

Weszłam do Sali i zobaczyłam chłopaków gadających między sobą.

-No chłopaki w końcu was znalazłam!

-Ooo Amelka – rozpromienili się oboje

– Chodź, chodź – powiedział Mati.

-Błagam tylko szybko bo już chcę do domu!

- A gdzie jest Artur? – zapytał Alan Mateusza

-No właśnie nie wiem, co on się tak guzdrze.

-Artur zaraz przyjdzie przed chwilą wyszedł spod prysznica.

- A co byłaś w szatni chłopaków? – zapytał Mateusz

-A no jakoś tak wyszło. Przecież zawsze muszę was szukać więc wchodzę wszędzie gdzie się tylko da! – powiedziałam lekko zirytowana a oni tylko się zaśmiali.

-Siema Alan! – Artur wszedł i przybił piątkę z moim trenerem. Fajnie, że oni we trójkę traktowali się jak najlepsi kumple. W sumie to się nie dziwię, bo z Mateuszem spędza bardzo dużo czasu, ale z Alanem? Hmm no mniejsza o to. – Co tam u was chłopaki? Co będziemy ustalać?

The Perfect GirlOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz