Obudziłam się, czując że mam coś "położone" na mnie w okolicach brzucha. Patrzę, a tam ręka (dobrze że nie noga XD) Bill'a. Leży mi to, teleportuję się do swojego wymiaru, do moich koleżanek.
U mnie w wymiarze jest bardzo kolorowo, i wszystko jest takie, takie dziwne.-cześć dziewczyny!- krzyknęłam wchodząc do budynku przypominającego dom
-siema Billi- krzyknęły dziewczyny, biegnąc w moją stronę- słuchaj, wczoraj był tu koleś co wyglądał jak ty, tylko że on był chłopakiem.
-czyli Bill wie gdzie jestem...- zamruczałam pod nosem- to nie żaden koleś... To mój chłopak.
-że co?!- krzyknęła jedna z nich- masz ci los! Billi ma chłopaka a my nie, a ona ma dopiero 4000 lat!
-no i?
-daj nam lekcję podrywu!- powiedziały wszystkie robiąc słodkie oczka
-ale...- nie zdążyłam nic powiedzieć, bo one zaczęły dyskutować: "a dlaczego ona mam chłopaka?"- czy wy nie przesadzacie?
Kurde! Jak im teraz powiedzieć że to jest związek na siłę...
-dziewczyny, ja nie miałam wyboru co do tego związku. Ja musiałam się zgodzić- powiedziałam z łzami w oczach.
-przepraszamy, my nie wiedziałyśmy- powiedziały podchodząc i przytulając mnie.
-a wiecie co? Chrzanie to co on powie. Muszę tylko coś zrobić... pomożecie mi?
-jasne, co mamy zrobić?
-jedyne co musicie, to zająć czymś znajomych Bill'a, ok?
-ok
-to ja spadam, muszę coś zrobić- powiedziałam wracając do wymiaru Mabel i reszty.
Ciekawe czy mi się uda...
---Kończę w takim momencie... jestem zła i nie dobra, ale jutro z rana next!
Pa!
CZYTASZ
damska wersja trójkąta/ GF
FanfictionCo by się zdarzyło gdyby Bill z "Wodogrzmoty małe" miał swoją kobiecą wersję? PS: Dipper i Mabel mają po 17 lat Osiągnięcie: (05.01.16) #12 w Akcja