14

43.7K 1.3K 1.1K
                                    




Szłam ulicami Los Angeles i zmierzałam w stronę kina. Cieszyłam się z widoku tylu ludzi którzy wtedy mogliby mnie uratować przed najgorszymi scenariuszami jakie teraz chodzą mi po głowie. Ale jeszcze wtedy nie wiedziałam co mnie czeka.

---------------------

Stałam pod kinem i przyglądałam się każdemu chłopakowi który wchodził bądź stał na dworze ale żaden nawet  do mnie nie podszedł.

-a może ktoś sobie ze mnie żartował?-podpowiedziała mi moja podświadomość i kiedy już chciałam iść do domu nagle usłyszałam dźwięk motoru.

-Blanka ????-ktoś krzyczał więc się obróciłam na pięcie.

Zanim się obejrzałam zielonooki  już był przy mnie i ciągnął mnie w stronę maszyny.

-Kim Ty jesteś ?!-zaczęłam krzyczeć i hamowałam nogami tak jak tylko mogłam.

-Twoim przyszłym mężem i ojcem naszych dzieci-usłyszałam cichy śmiech bruneta.

Postanowiłam zignorować te słowa.

-Nigdzie z Tobą nie jadę!!!!-zaczęłam się wyrywać ale nie miałam z nim żadnych szans bo po chwili wziął mnie na ręce i posadził na motor zakładając kask na głowę.

-Kochanie nie wyrywaj się  bo i tak postawie na swoje.

Po jego słowach p prostu odpuściłam i szukałam czegoś czego będę mogła się trzymać podczas jazdy. Było to dość trudne bo nigdy nie jechałam na motorze a brunet tylko wybuchnął śmiechem widząc mnie.

-Pierwszy raz jedziesz motorem ?- Pokiwałam głową.

-Złap się mnie tutaj-wskazał na dolną część brzucha-wykonałam "polecenie"

Kiedy maszyna wydałam z siebie odgłos silnika mocno wtuliłam się w bruneta i znowu mogłam usłyszeć jego śmiech.

-Co Cię tak śmieszy idioto ?

-To, że nawet jeszcze nie ruszyłem a Ty już się boisz skarbie ale ze mną nic Ci się nie stanie.

Nie wiem dlaczego ale po tych słowach a raczej obietnicy poczułam się bezpieczna i ruszyliśmy w nieznaną mi drogę.

-----------------

Jechaliśmy około 10 minut a ja nadal nie wiedziałam co ja wogóle robię tutaj na tym motorze z nieznanym mi chłopakiem??! Po moim ostatnim przeżyciu powinnam siedzieć zamknięta w domu i nawet z niego nie wychodzić a tutaj jadę sobie na motorze z jakimś idiotą który mówi że jest moim przyszłym mężem. Blanka ty naiwna dziewczyno ogarnij się !!!!!

-Możesz mi powiedzieć jak masz na imię?-spytałam

-Nathan skarbie

-Możesz tak do mnie nie mówić ?

-Jak?

-Skarbie?-warknęłam

-Dobrze kochanie. -przewróciłam oczami.

-Nie przewracaj tymi pięknymi oczkami-wtf jakim cudem on mógł to wiedzieć, że przewróciłam oczami skoro siedzi przodem i prowadzi ?

------------------

Jesteśmy w jakimś parku a koło nas znajduje się wesołe miasteczko.

-Nie mogliśmy po prostu pójść do kina tak jak się umawialiśmy ?-założyłam ręce na piersi.

-To by nie było w moim stylu a poza tym robi to tysiące ludzi a ja chciałem być oryginalny-poruszył śmiesznie brwiami a ja nie dowierzając w to co właśnie usłyszałam zaśmiałam się.

Love Me if You dareWhere stories live. Discover now