Capítulo Dos

199 22 4
                                    

          Rudowłosa hiszpańska piękność usiadła na drewnianej ławce w parku niedaleko mieszkania siostry. Nina poszła do pracy, więc Candelaria nie miała zamiaru przesiedzieć całego dnia sama zamknięta w czterech ścianach. Było tam przyjemnie, ba, nawet bardzo, niemniej jednak ta cisza prędzej czy później wykończyłaby ją. Taki typ człowieka, co zrobić. 

Co racja to racja, że dziewczyna mogła bardziej przemyśleć swoją zaskakującą wizytę. Po prostu nie wiedziała co robić, była młoda, nie znała jeszcze życia i kiedy na jej drodze życiowej pojawiały się jakiekolwiek problemy kierowała się z nimi do swojej starszej siostry. 

           Dobrze jest mieć przy swoim boku osobę, do której zadzwonić można choćby w środku nocy, a ona i tak odbierze, mimo, że dzieli je tysiące kilometrów. Ze znalezieniem przyjaźni w dzisiejszych czasach jest cholernie trudno, ale warto jej szukać, choćby przez większość swojego życia, bo gdzieś tam,  każdy posiada swoją bratnią duszę, a może przebiega nam tuż obok naszego nosa? 

 Ale warto, zawsze warto szukać swojego szczęścia. Warto szukać osób, które swoją obecnością już powodują pojawienie się uśmiechu na buzi i fajnego uczucia w środku. Prawdziwy przyjaciel to ktoś, kto pozwala nam na bycie sobą i właśnie za tą prawdziwość darzy nas sympatią. Prawdziwy przyjaciel to jeden z najcenniejszych darów w dzisiejszych ciężkich i dziwnych czasach.

          Musiała to sobie wszystko przemyśleć. Posłuchać serca, rozumu i stwierdzić za którym głosem ma iść. Czy ma robić w życiu to co kocha, czy to, co oczekuje od niej ojciec.

         Podskoczyła jak oparzona, gdy na jej ramieniu pojawiły się kropelki deszczu, którego totalnie nie tolerowała. Źle jej się kojarzył, bała się wszelkich burz, piorunów, sztormów, grzmotów i innych zjawisk pogodowych związanych z wodą atakującą ją z góry. 

Zaczęła biec ile sił w nogach, ale i tak wiedziała, że będzie mokra, od stóp aż po głowę. Nagle wpadła na kogoś.

              Ujrzał ją. W deszczu wydawała mu się jeszcze piękniejsza niż zwykle, mimo, że widzi ją dopiero drugi raz w swoim życiu. 

- Uważaj gdzie leziesz! - Krzyknęła, nie patrząc na kogo właśnie podnosi głos.

- Zastanawiam się, czy nasze spotkania zawsze będą zaczynać się od przypadkowego zderzenia ze sobą? Jak dla mnie bomba, tylko mogłabyś być czasami  troszeczkę milsza, wiesz? Złość piękności szkodzi, kochanie. - Zażartował. 

Poznała ten głos.

Poznała ten włoski akcent. 

Wreszcie spojrzała mu prosto w oczy. Przez jej głowę w sekundę przewinęło się milion myśli, wszystkie zwariowane i sprzeczne ze sobą. Nie potrafiła rozgryźć, dlaczego los znowu ich ze sobą splata? Wszystko ma ukryty sens, kiedyś to zrozumie. 

Dziewczyna nie mogła już znieść jego intensywnego, ale jakże magicznego spojrzenia, spuściła więc wzrok na swoje buty. Wyciągnął ku niej dłoń i podtrzymał jej podbródek, zmuszając ją tym samym by na niego spojrzała.

- Co Ci jest ? - zapytał, jednak nie usłyszał jakikolwiek odpowiedzi. - Mogłabyś chociaż podziękować za schronienie pod moim parasolem.  -  Szepnął, wywołując cień uśmiechu na buzi rudowłosej hiszpanki. 

- Po pierwsze nie mów tak do mnie, bo to określenie jest kiczowate, nie podoba mi się i przede wszystkim nie jestem Twoim kochaniem i prawdopodobnie nigdy nim nie będę. Po drugie znowu pojawiasz się kiedy mam problem i nie powinnam tego mówić, ale chyba tak trochę jesteś moim bohaterem. - Westchnęła. 

- Zapomniałaś o trzecim. 

- Czyli?

- Czyli o tym, że powinniśmy iść teraz na kawę.  

Śmieje się pod nosem, a on nie wie czemu. Przecież każda dziewczyna chciałby się z nim umówić, a ona się z niego śmieje. Mechanizm kobiety, proszę państwa. 

- Nie znam Cię i nadal nie mam pewności, jakie masz zamiary do takich jak ja.

- Twarda jesteś, ale uwierz mi, że zapraszam Cię na kawę na podłożu czysto przyjacielskim. 

- Nie wierzę w przyjaźń między kobietą, a mężczyzną. Po jakimś czasie, któraś strona cierpi. 

- Twoje piegi są strasznie urocze. - Spojrzała na niego jak na wariata. 

- I według Ciebie to jest czysto przyjacielskie? Jesteś okropnym podrywaczem. - Zachichotała.


|| Ruggelaria || Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz