#8

104 6 3
                                    


- Przeprowadziłam się do mojego brata-

- Ale gdzie to jest??-

- Tutaj- pokazała na dom obok.

- Wchodź-

Weszła a ja jej opowiedziałam wszystko o mojej nowej "rodzince". Ona mnie pocieszyła i obejrzeliśmy dramat. Nie był za bardzo ciekawy. Nie swracałam na niego zbytnio uwagi.  Gdy się skończył zdecydowałam co zrobie z Matką. Wybacze jej. Wie jaki błąd popełniła, ale musze się tego przekonać. Kasia dodaje mi siły i przy niej dodaje mi dobte myśli.

-Aśkaa!!! Pokażesz mi moich "sąsiadów!!"??- (Kasia)

- No to chodźmy -

Wyszliśmy z domów. Widziałam jak Kasia się stresowała. Przed otworzeniem powiedziałam jeszcze do niej.

- Mała, to też są ludzie. Sobie wyobraź że, to mój brat co ja mam myśleć??- (Ja)

-Spróbuje-

- Masz tak zrobić, kochanie- walnełam ją lekko w ramie i zapukałam w drzwi. Otworzyła moja mama

- Hej, chłopacy są na górze- (mama) powiedziała cicho

My bez słowa poszliśmy na góre. Kasia trzymała mnie mocno za rekee. Weszłam bez pukania do pokoju chyba Charlsa bo na drzwiach było zdjęcie minonka.

-Macie gościaa!!- (Ja) Robili coś na komurkach

-Ty nie jesteś gościem, ty jesteś tu codziennie!!- (Leo) nawet na nas nie spojrzeli

-Mam dla was idioci jedną z waszych Bambinos- (ja) oni od razu sie na nią rzucili.

Patrzyłam na nią i jej mina była jak by się nie cieszyła. Kurwwaaa co jest..... Po kilku minutach rozmowy z chłopakami odważyłam się jej zapytać

-Kasia, moge na słówko??- (Ja)

- Jasnee-  wyszliśmy na korytarz

- Co jest?? Czemu się nie cieszysz??- (Jaa)

-Noo boo....

*********

Sorki za błędy. Miłego dniaa

//Moja Choroba\\ FF o Bars And MelodyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz