365 songs [b.s.] [tłumaczenie pl]

2nd song

Wake Me Up When September Ends - Green Day 

Następnego dnia pośpieszyłam się na zajęcia i zobaczyłam, że Brad już siedział przy ławce. Podeszłam do niego i zajęłam miejsce. 

- Dobry - powiedziałam, wyjmując mój zeszyt. Odwrócił się.

- Dobry, mam nadzieję, że nie przeszkadza ci, że tu usiadłem? - uśmiechnął się. Wzruszyłam ramionami. 

- Nie, nikt tu nie siedział. 

- Klasa, spokój. - Nauczyciel nagle wszedł do pomieszczenia - Pierwsza rzecz, chcę żebyście podzielili się swoimi wrażeniami ze słuchania tych piosenek ze swoimi parterami i wszystko zapisali. Potem zaproponujcie im następną. - Spojrzał na zegarek. - Macie dwadzieścia minut.

- Mogę pierwsza? - odwróciłam się do Brada. 

- Jasne.

- Chciałeś, żebym posłuchała I Miss You blink-182 - przerwałam i spojrzałam na niego - I naprawdę mi się spodobała. 

- To świetnie. Jaka jest twoja ulubiona część? - uśmiechnął się i zapisał to, co mówię.

- Prawdopodobnie pierwszy wers - powiedziałam po chwili zastanowienia - A twoja?

Przerwał pisanie.

- Chyba też - odłożył długopis - A teraz o Drunk Eda Sheerana. Cóż, już znałem tę piosenkę, więc powiem ci co już wcześniej o niej sądziłem.

- Czyli...?

- Uwielbiam ją. Jest niesamowita i cieszę się, że mi ją zaproponowałaś. 

Wypuściłam oddech, który nie wiedziałam, że wstrzymuję. 

- Więc jaką piosenkę teraz mi sugerujesz? 

Przejrzał te, które wczoraj wypisał w zeszycie.

- Wake Me Up When September Ends Green Day'a. - Patrzył, jak ją zapisywałam. - A ty?

Jęknęłam, wiedząc, że będzie nienawidził każdej piosenki, którą podam. Przewinęłam przez playlisty, wybierając nie taką złą. 

- Nie wkurzaj się, ale Midnight Memories One Direction. Sory, mój gust muzyczny jest gówniany.

- Hej, myślę, że One Direction są nawet fajni - powiedział, kładąc rękę na moim ramieniu.

- Tak tylko mówisz. 

- Nie, są dobrymi muzykami - potrząsnął głową. Ścisnął moje ramię i odwrócił się przodem do reszty klasy - Myślę, że powinniśmy zacząć słuchać nauczyciela. Nasze dwadzieścia minut się skończyło.

Przytaknęłam i zrobiłam to samo. Przez resztę czasu kradłam mu spojrzenia, kiedy tylko miałam okazję. Był atrakcyjny i miły, cechy, które bardzo rzadko spotyka się u chłopców w moim wieku. Dzwonek zadzwonił i się z nim pożegnałam.

(t/n) Kocham tę piosenkę >>> 
Midnight Memories też, cri.