Był weekend... Wybrałaś się na spacer po miejskich uliczkach. Lubiałaś to robić, gdy miałaś doła. Czemu miałaś doła? Gdyż byłaś samotna... Brakowało Ci tej drugiej połówki swojego serca...
Przechodząc przez ulicę nie zauważyłaś przejeżdżającego samochodu. Zamknęłaś oczy i zaczęłaś piszczeć. Nagle poczułaś wiatr we włosach.
- Następnym razem bądź bardziej ostrożna - powiedział męski głos. Otworzyłaś oczy i ujrzałaś wysokiego mężczyznę ubranego w garnitur.
- Dz-dzię-kuje z-za pomo-oc - powiedziałaś delikatnie zarumieniona
- Drobiazg! Muszę już wracać ... Do zobaczenia ... Hym ....
- [T.J]Uśmiechnął się po czym szybko odszedł. Poprawiłaś włosy i wróciłaś do domu. Nie mogłaś przestać myśleć o tajemniczym, przystojnym bohaterze, który uratował Ci życie..
- Czemu ja ciągle o nim myślę... - powiedziałaś i zaczęłaś walić głową w ścianę. Nagle otworzyło Ci się okno...
- Co to duchy czy co...
Odwróciłaś się, a za tobą siedział czarnowłosy mężczyzna, bohater.- Co ty tu robisz?!
- Po co niszczyć sobie taką piękną twarzyczkę...
- Em... - zarumieniłaś się.
- W ogóle gdzie moje maniery? Jestem Sebastian Michaelis...
- Mnie już znasz... Ale... Z kąd wiesz gdzie ja mieszkam???
- Mam swoje sposoby - powiedział wykonując swój słynny uśmiech.Zrobiłaś popcorn i razem oglądaliście horrory... W którymś momencie zasnęłaś na ramieniu czarnowłosego przystojniaka.
Rano obudziłaś się wtulona w Sebastiana. Szybko wstałaś nie wiedząc co się dzieje. Na zegarze widniała godzina 12.
- Czemu mnie nie obudziłeś?
- Słodko spałaś.... Ja niestety muszę już iść... Do zobaczenia (T.J) - powiedział, odkładając karteczkę z jego numerem telefonu...
- CZEKAJ!
- Tak?
- Jesteś całkiem dobrą poduszką - zaśmiałaś się.Sebastian ukłonił się i wyszedł.....
---------------------------------------------------------
YOU ARE READING
Sebastian x Reader
RomanceCześć... Ostatnio polubiłam Sebastiana z Kuroshitsuji i wpadłam na pomysł, aby napisać z nim takie dwuosobowe boyfriend scenarios... Zapraszam ^^