♡Stay Strong♡ L.D. I CH. L.

Rozdział 6

●POV Ksenia●
Leo zaprowadził mnie do łazienki i dał czysty ręcznik. Wzięłam prysznic i zmyłam resztki makijażu. Włosy związałam w wysokiego kucyka. Ubrałam szare spodnie dresowe i czarną koszulkę na ramiączkach ,które pożyczył mi chłopak. Były na mnie o wiele za duże ,ale nie wygladalam bardzo źle. Wyszłam z łazienki i pokierowałam się do salonu ,ale nikogo tam nie zastałam.
-Leo?!-krzyknęłam całkiem cicho.
-Tak księżniczko?-odezwał się Charlie.
-Gdzie jesteście?!-spytałam dalej krzycząc w salonie.
-Chodź do kuchni!-zawołał ze śmiechem.
Hmmm...nie za bardzo wiedziałam gdzie to jest ,ale miałam nadzieję ,że trafię. Na szczęście nie zabłądziłam i już po chwili byłam w kuchni. Zastałam tam chłopaków.
-Chodź księżniczko ,napewno jesteś głodna.-powiedział Leo i poklepał krzesło obok siebie. Usiadłam obok bruneta ,a Charlie postawił talerz z naleśnikami przede mną. Usmiechnęłam się i podziękowałam. Zjedliśmy posiłek ,a Leo posprzątał talerze.
-Charls? Zostajesz na noc?-Leo spytał przyjaciela.
-Jak księżniczce to nie przeszkodzi...-zaczął.
-Oczywiście ,zostań z nami.-nalegałam.
-No jak tak błagasz...-zaśmiał się i mnie przytulił.
Dostał buziaka w policzek i uśmiechnięty poszedł się umyć.
-A ja?!-wzburzył się z zazdrością Leondre.
-Ehhhh...No ty też dostaniesz.-zaśmiałam się.
Nadstawił policzek i wskazał na niego palcem. Zbliżyłam się do niego i miałam go cmoknąć w policzek ,ale chłopak w ostatniej chwili się obrócił ,więc pocałowałam go w usta. Odskoczyłam lekko ze zdziwieniem ,chociaż to było cudowne. Leo zaśmiał sie i puścił mi oczko. Moje policzki momentalnie zaczęły piec i stały się czerwone.

Gwiazdki są fajne ,więc możesz dać gwiazdkę xd