Loup siedziała sama w pokoju, przebrana, czytała książkę i słuchała muzyki na słuchawkach, cieszyła się z ciszy która panowała w okół, relaks jednak przerwał Trenderman, pukając do drzwi, dziewczynka jednak nie słyszała pukania i wejscia mężczyzny do pokoju
- Wiedziałem, że tu jesteś - szybko wyciągnęła słuchawki z uszu
-Jestem -odpowiedziała ponuro nadal czytając książkę, mężczyzna poprawiając swoje okulary, usiadł na łóżku obok niewidomej
- No cóż, dlaczego nie wyjdziesz na plaże?
- Już byłam.
- No tak, a dlaczego nie pograsz z nimi w siatkówkę?
-Słuchaj! Nie mów do mnie jak do dziecka, to po pierwsze ponieważ nim nie jestem, po drugie nie umiem grać w siatkówkę, ani pływać. Po trzecie jestem ślepa!
-Oh dziecko. To, że jesteś w jakimś stopniu niepełnosprawna nie skreśla cię w pewnych dziedzinach - powiedział śmiejąc się
-Chyba nadal nie rozumiesz co to znaczy być ślepym. Piasek parzy mnie w stopy, na piasku nie widzę, to znaczy, że nie wiem w którą stronę idę! - w tym samym czasie wszedł Jeff z E.J
-Nie rób z siebie aż takiej sieroty Lou - powiedział morderca czyszcząc swój nóż, po czym dodał - nie jesteś pierwszą i nie ostatnią osobą niewidomą, ale być może pierwszą i ostatnią niewidomą z talentem którego od tak - pstryknął palcami - nikt nie dostaje. Wiec to już wielki plus dziecko. Bo odczuwasz wibracje tak? Wiec się ciesz
- Nadal nie rozumiecie! - zamknęła książkę, zeskoczyła z łóżka i wyszła z pokoju
~~~~~~~~~~
Rozdział trochę króciutki ale jest
Nadal nie mogę uwierzyć, że mam tylu czytelników
Nie mogę uwierzyć w ti że moja książka jest 71w horrorach.
Kocham was złówiki ♥
CZYTASZ
Ślepy Morderca
Random-Jest piękna...- powiedziała młoda kobieta trzymajac w rękach noworodka. -Oby widziała- mała dziewczynka nie rozumiejąc słów rodzicielki, uśmiechnęła się uroczo. -A jak nie będzie widzieć?- jej mąż, zadał pytanie wywołujące u niej dreszcze. -Nie będ...