lion || lev x yaku

611 75 5
                                    

- Oszukujesz - szatyn oznajmił oskarżycielsko, z pogardą wpatrując się w wyższego.
Policzki delikwenta przybrały czerwony kolor, kiedy, ściskając w dłoniach maskotkę, kiwał się na stopach, wzrokiem uciekając gdzieś w bok.

- Wcale, że nie! - starał się ratować swój honor, a właściwie jego szczątki. - Jestem po prostu lepszy, Yaku-san - dodał, chcąc podkreślić, że starszy tylko bezpodstawnie go osądza. Bo co, że mógł wrzucić kolejną monetę do automatu, kiedy on nie patrzył? To... To było tylko małe zwiększenie szans.

- Mhm, jasne - Morisuke mruknął z powątpiewaniem, ruszając w stronę kolejnych atrakcji.

Haiba tylko potruchtał za nim, trzymając zabawkę.

Yaku-san nie musiał wiedzieć, że później i tak mu to dam...

 One-shoty - anime Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz