- Zatrzymaj się tutaj. - nagle odezwała się Wiki i wskazała na centrum handlowe.
- Załamujesz mnie kobieto... - westchnąłem wychodząc z samochodu.
- Oj Remuś. Wybacz, ale od teraz jesteś moim doradcą ciuchowym. - zaśmiała się Wiki.
Pociągnęła mnie za ręke i oboje weszliśmy do centrum handlowego. Już gdy tylko weszłem obległy mnie moje fanki.
- Remek mogę zrobić z tobą zdjęcie?! - wykrzyczała jedna z fanek.
- Jasne. - odpowiedziałem z uśmiechem na twarzy.
Po zrobionym selfie Wiktoria zaprowadziła mnie do jakiegoś sklepu z ciuchami.
Same babskie ciuchy! Już wiem gdzie spędzę czas po południu... W galerii.
Znudzony oparłem się o ściane i włączyłem telefon. Tak naprawde chciałem popisać z Leną.
Me: Cześć księżniczko❤
Lena: Heej <3 Co porabiasz?
Me: Moja ukochana siostrzyczka (wyczuj ten sarkazm) zabrała mnie na zakupy😤😐
Lena: No, no😂 Remek i zakupy?! Od kiedy?
Me: Jeszcze zostałem jej doradcą ;-;
Lena: Płacze😂😂😂
Me: Księżniczko nie płacz!😂👌
- Remek! - powiedziała siostra wymachując mi przed oczami jakąś bluzke.
- Co? - spytałem wzdychając. Czy ona kiedyś da mi spokój?
- Co myślisz o tej? A może ta? - niezdecydowanie dziewczyny jeszcze bardziej mnie wkurzało. Nie lepiej wziąść dwie?
- Jak chcesz... - odpowiedziałem obojętnie.
- Dobra chyba wezme tą turkusową z cekinami. Pasuje do czarnych rurek. - oznajmiła, a ja zamrugałem kilka razy. Nie wiedziałem, że Wiki aż tak dba o swój ubiór.
- To super. - burknąłem. - Bierz co chcesz i w końcu jedźmy do domu.
Zignorowałem ją i powróciłem do dalszej konwersacji z Leną. Musze przyznać, że na chwile nie mogę oderwać się od telefonu, bo cały czas pisze z nią.
Me: Ona mnie wykończy...
Lena: Wiktoria? :D XDD
Me: Taa >.< Pomóż!
Lena: Ojj kochany😊 Chętnie bym do was dołączyła😂💎
Me: Wbijaj😂❤😍
Lena: Już lece na moim magicznym dywanie, wiesz? ;'D <3
Me: 😂😂😂
- Z kim ty tak zawzięcie piszesz? - spytała podejrzliwie.
- Z nikim. - wymamrotałem. - Masz te bluzke?
- Nie oszukuj. Znam cię od urodzenia i nie wmawiaj mi, że to nikt ważny bo tak nie jest. To jakaś dziewczyna? - cholera czemu ona zawsze musi mieć racje?
- Eh. Dobra. To taka jedna dziewczyna, ma na imie Lena. - odparłem drapiąc się po karku.
- Ładna jest? - zadała kolejne pytanie.
- Nawet nie wiesz jak... - przygryzłem warge.
- O! Mój kochany braciszek się zakochał! - krzyknęła na cały sklep Wiki. Uciszyłem ją.
- Cicho! To ma być tajemnica. - szturchnąłem ją lekko w łokieć.
- Dobra, dobra. Sorka. - zaśmiała się.
Wzięła dwie bluzki, które wybrała wcześniej i skierowała się do kasy. Po chwili podeszła do mnie i bez żadnego słowa dała mi ciuchy do rąk, a sama poszła przodem. Nie dość, że byłem jej doradcą to jeszcze mianowała mnie na swojego szofera.
Westchnąłem ciężko biorąc do rąk jej zakupy.
- Ciężka ta moja siostra... - pomyśłałem.
♥♥♥
I jak? Podoba się rozdział?😍💗 Są dwie sprawy, które chciałabym tutaj o nich napisać.Pierwsza to... BAARDZO DZIĘKUJE ZA 600 WYŚWIETLEŃ!😍💗❤ To daje sporo motywacji ;*
Druga to dziękuje innym, że piszecie komentarze, czytacie i gwiazdkujecie MCY (Mój Chłopak Youtuber) <3
Kocham was!!!😍😍😍❤💕
CZYTASZ
Mój Chłopak Youtuber || ReZigiusz
FanfictionLena już od dłuższego czasu ogląda filmiki na Youtube. Ma kilku ulubionych Youtuberów. Jednym z nich jest przystojny brunet - Rezigiusz. Zaprzyjaźniają się, a Lena poznaje ekipe chłopaka. Ale co wyjdzie z ich przyjaźni? Czy Naruciak będzie tylko prz...