Anime one-shots ✨ZAMÓWIENIA OTWARTE zapraszam serdecznie

Kenma Kozume x Reader

Ok no to zaczynamy maraton 😁

Dlaczego faceci są tacy wkurzający?

No ja sie pytam dlaczego? Za każdym razem jak któryś mi się zaczynał juz trochę podobać to musiał zawsze zrobić coś co mnie odpycha. Raz na przykład taki jeden walony pederasto w trakcie rozmowy ze mną zaczął drapać sie po wiadomo czy, a następnie zapytał sie czy też bym nie chciała.

Nazywam się [T.N] [T.I] i mam wielkiego niewarta w miłości.

Znalazłam sobie ostatnio chłopaka idealnego. Cichy, spokojny, bezkonfliktowy, uroczy i bardzo mądry. W sumie to wcześniej go nie znałam bo na pierwszym roku byliśmy w różnych klasach. Teraz na drugim roku jesteśmy w tej samej i jestem nim niesamowicie zauroczona.

Chłopak nazywa się Kenma. Jest nie za wyskokiem chłopakiem, o blond włosach z czarnymi odrostami i jest również posiadaczem pięknych złoto brązowych oczu które zawsze wpatrzone są w konsole. Dowiedziałam się, też od koleżanek z klasy że jest on członkiem drużyny siatkówki.

Pare razy chciałam do niego zagadać ,ale widząc to jak jest wpatrzony w konsole rezygnowałem, bo stwierdziłam że i tak mnie nie będzie słuchał. Jednak wpadłam na inny pomysł żeby się do niego zbliżyć i móc się do niego bez karnie odzywać kiedy tylko chce.

~*~*~*~*~

Stałam przed wejściem do sali gimnastycznej. W mojej głowie kłębiły się różne mysli.
"A co jak mi odmówią."
"Moze pomyślą ze jestem jakaś dziwna."
Jednak ostatecznie się przemogłam i weszłam do sali.

Momentalnie poczułam na sobie wzrok wszystkich członków drużyny siatkarskiej. Wszyscy patrzyli na mnie z zaciekawieniem, a jakiś typek z irokezem ze łzami w oczach. Ok to jest dziwne.

Szybko odnalazłam trenera wzrokiem i podeszłam do niego.
-A..Ano ja chciałam... chciałabym zostać menadżerką tego klubu.!- mówiąc to skłoniła sie nisko.

Trener Nekomata uśmiechał się szeroko i zapytał:
-Jak sie nazywasz dziecko?
-Ah jestem [T.N] [T.I] chodzę go klasy 2-4.
-No proszę chodzisz z Kenmą do klasy. To dobrze pomoże cię wprowadzić do drużyny.
-Ehh... dlaczego ja?- usłyszałam za plecami spokojny głos. "Wow nawet glos ma cudowny"
-Chwileczkę, ale to znaczy, że zostałam przyjęta?
-Oczywiście, że tak chłopcy by mi nie wybaczyli gdybym nie przyjął tak długo oczekiwanej przez nich menadżerki. Chłopcy przywitanie gorąco naszą nową menadżerkę!

Wszyscy momentalnie mnie otoczyli i ukłonili się nisko krzycząc :
-WITAMY W DRUŻYNIE !!

Typ z irokezem padł przede mną na kolana i zaczął coś tam krzyczeć o losie, przeznaczeniu i Karasuno.

Cały czas czułam na swojej skórze uważne spojrzenie złotych tęczówek. Gdy udało złapać jedno z tych spojrzeń od razu odwrócił wzrok lekko zaczerwieniony.

Nie wiem jak wiele zmieni sie w moim licealnym życiu przez tą decyzje ale nie żałuje.

~*~time skip~*~

Minęły juz dwa miesiące od kiedy zostałam menadżerką klubu siatkówki. Jutro przyjeżdzają do nas inne szkoły na coś co w sumie moge nazwać tygodniowym obozem treningowym.

Z członkami drużyn naprawdę dobrze sie dogaduje co oczywiście bardzo mnie cieszy. Taketora-senpai cały czas mowi tylko o tym ze musze poznać jego przyjaciół z Karasuno i ma zamiar włączyć mnie do programu ochrony. Dalej nie wiem o co mu chodzi ale okej nie wnikam.