„Minął już spory kawał czasu od tego pamiętnego dnia, naszego pierwszego spotkania i czasami, aż mi się nie chce wierzyć, jak wiele rzeczy się zmieniło. Ile ciężkich walk stoczyliśmy jako gildia, lecz mimo to nigdy się nie poddaliśmy. Byliśmy nieustępliwi i o dziwo mogę to też powiedzieć o sobie. Udało mi się ponownie zawalczyć o swoje szczęście, którym jest teraz dla mnie Gajeel. Mimo to, on jeszcze nie wie, że nasze małe szczęście się powiększy. Chyba w końcu pora powiedzieć mu, że noszę pod sercem moje i jego pierwsze dziecko. Naszą kochaną córeczkę"
~*~*~*~*~
Boli, boli, to tak bardzo boli :_: Nigdy nie myślałam, że kiedykolwiek skończę to opowiadanie. Szczerze to moje pierwszy ff, nie licząc One shotów, który zakończyłam. Pisząc ostatnie słowa, normalnie leciały mi łzy.
Nigdy też nie spodziewałam się, że będę miała tyle wspaniałych czytelników. Na początku dodawałam rozdziały tu na Wattpada, tylko dla zabawy, a okazało się, że pokochałam to bardziej niż mogłam sobie to wyobrazić. Każde wyświetlenie, każda gwiazdka czy komentarz, sprawiały, że nawet gdy nie miałam totalnie weny, siedziałam i myślałam, co napisać dalej. Dlatego z całego serca dziękuję każdej osobie, która chociaż tylko zerkał na moje wypociny, jesteście po prostu wspaniali <3 I ogromnie się cieszę, że tu byliście. Dziękuję raz jeszcze i być może, do kolejnego ff ^^ <3A to drobne podsumowanie:
Data rozpoczęcia: 15 lipiec 2015
Data zakończenia: 22 luty 2017
Liczba słów : 27 348
CZYTASZ
Żelazna Miłość
FanfictionLevy, mała, płaska dziewczyna będąca członkinią Fairy Tail. Myślała, że gorszej osoby, która tak łatwo może wyprowadzić ja z równowagi jak Droy i Jet nie spotka.. A jednak w gildii pojawia się nowy członek, który sprawi jej jeszcze więcej problemów...