Rozdział 2

891 30 29
                                    

Po szkole przyszłam do domu już w drzwiach wiedziałam, że coś się dzieje nagle mama mówi
- Wiki przeprowadzamy się do Ustronia
- Ale jak to przecież  mam tu swój świat - powiedziałam, chociaż w głębi serca cieszyłam się bo przecież mogę tam znowu spotkać się z Piotrkiem.

Po szkole przyszłam do domu już w drzwiach wiedziałam, że coś się dzieje nagle mama mówi - Wiki przeprowadzamy się do Ustronia- Ale jak to przecież  mam tu swój świat - powiedziałam, chociaż w głębi serca cieszyłam się bo przecież mogę tam znowu s...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Nadszedł dzień wyprowadzki, nie mogłam tak zostawić Martyny samej więc wzięła największą walizkę,poprosiłam ją rzeby się tam schowała. Po paru godzinach dojechaliśmy na miejsce było tam cudownie. Nagle mama woła mnie i krzyczy:
- Wiktoria czy ty do reszty zgłupiałaś, żeby Martyne w walisce wieść!!!!!!!

Miłość do CzuuX'aOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz