Poprzednio
Po kilku minutach stali już pod mieszkaniem Lucy. Dziewczyna przebierała kluczem w zamku. Po chwili uzyskała dźwięk kliknięcia, drzwi się otworzyły. Weszli do środka i usiedli na kanapie. Blondynka wzięła głęboki wdech.
-moje prawdziwe nazwisko to Heartfilia-
Oczy Natsu otworzyły się szeroko że zdziwienia.
-jak to?-
_________________________________
-Heartfilia? Ale jak to?- rzekł ze zdziwienia Natsu. Blondynka spuściła głowę.
-zmieniłam swoje nazwisko kilka lat temu-
-znam to nazwisko, ale nie wiem skąd- zamyślił się nieco.
-wiele osób zna to nazwisko, paręnaście lat temu było o tym głośno-
-Lucy, opowiedz mi- widocznie posmutniała, ale pokiwała głową, zarazem się przy tym zgadzając.
-kiedyś miałam wspaniałą, kochającą rodzinę. Moja mama była inteligentna, przemiła i nie wspomnę, że przepiękna. Mój tata był bardzo kochający, ale trochę zafiksowany pracą. Pomimo tego zawsze znajdował dla nas czas. Kochałam ich nade wszystko. Niestety to się skończyło z nadejściem moich dziewiątych urodzin, mój tata miał ważny projekt, który pojechał załatwić. Wrócił nieco speszony, nie udało mu się wprowadzić projekty w życie. Wyżył się na nas. Krzyczał głośno, ale mama wybaczyła mu od razu. Ze mną było gorzej. Tego samego dnia w nocy nie mogłam spać, udałam się do sypialni rodziców- Natsu słuchał jak wryty- chciałam porozmawiać z tatą. Gdy weszłam do ich pokoju, usłyszałam dziwny hałas, skrzypienie na schodach. Pobiegłam do szafy, aby się w niej schować. Zostawiłam uchylone drzwi, chciałam wiedzieć co się dzieję. Wtedy do sypialni ktoś wszedł, był ubrany w czarny, długi płaszcz. Zbliżył się do łóżka moich rodziców. Wyciągnął coś z kieszeni, to był nóż. Wbił go w moją mamę, następnie zabił też tatę. To było okropne, nadal mi się to śni- płakała, a różowo włosy nie mógł się poruszyć. Tylko myślał, jak ona sobie z tym poradziła.- całe nasze pieniądze, zostały wtedy skradzione. Nie miałam gdzie iść, a więc wzięli mnie do domu dziecka, mieszkałam tam dopóki nie skończyłam 18 lat. Później się wyprowadziłam i zmieniłam nazwisko. Wydałam parę książek i poznałam Ciebie.- Natsu przytulił ją, nie chciał już jej nigdy puszczać.
-masz nową rodzinę, mnie. Nigdzie nie pójdę. Nie będziesz już sama- zaczęła przeraźliwie głośno szlochać. Wtuliła się w niego, pierwszy raz od dawna czuła się bezpieczna.
- Dziękuję, że mi o tym powiedziałaś. Kocham Cię- pocałował ją w policzek.
-ja Ciebie też- po chwili młody Dragneel usłyszał delikatne chrapanie. Zasnęła.
-jestem tu z tobą- podniósł ją i zaniósł do łóżka.A/N
Trochę krótki, ale chciałam wytłumaczyć w nim sytuacje Lucy. Mam nadzieję, że się spodoba. Następny dodam wkrótce, bo mam już na niego pomysł😄. Miłej lektury i do następnego!!😘😶😘
CZYTASZ
Scars in her heart
FanfictionLucy, będąc dzieckiem przeżyła tragedie. Przez to nie potrafi nikomu zaufać, czy poznanie pewnego różowo-włosego jegomościa ją naprawi? i na powrót zaufa ludziom ?