3

307 28 3
                                    

Rozkojarzony Quill przekroczył próg swojego statku, postawił nogę na ziemi po czym rozglądnął się dookoła, w końcu znajduje się, po tylu latach na planecie której powstał.

- Kim ty jesteś - Zza krzaka wyłonił się dość stary mężczyzna, z siekiera w dłoni.

- Nikt ważny - Przewrócił oczami, czy nie wystraczającą ludzko wygląda, by odrazu pytać kim jest.

~*~

        Nowy York tętnił życiem, sam Peter mógł to dostrzec przechadzając się po bajecznych ulicach tego miasta. Niestety, nadal odczuwał jakby był osaczony, ale jednak nie ma co się dziwić pierwszy raz po tylu latach na tej  tajemniczej planecie.

50 тwarzy ѕтar-lordaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz