- Stary ja.. chyba coś do niej czuje - powiedział niepewnie Luke.
- Wiedziałem KURWA, stary to było do przewidzenia, potrzebowałeś tylko trochę cazsu żeby to ogarnąć. - uśmiechnął się triumfalnie Mike.
- Ale co mam zrobić? Jak jej to powiedzieć, a jeśli ona nie czuję tego co ja..?
- I tu się sprawy komplikują- posmutniał czerwono włosy.Prze chwilę oboje się nie odzywali. Michael obmyślał plan działania a Luke siedziała na fotelu wbijając wzrok w ścianę.
- Musisz z nią pogadać - odezwał sie Clifford.
- Ale ja nie umiem rozmawiać o takich rzeczach...
- Zaproś ją na kawe ....{ tu Miki opowiada mu cały plan który poznacie w dalszej części}Umòwili się na 16 w kawiarni w której odbyło się ich powiedzmy pierwsze spotkanie. Luke siedział przy białym stoliku bawiąc sie telefonem. Plan Michaela spodobał mu się bo wiedział, że tylko tak da radę. Dziewczyna spóźniła się pare minut.
- Przepraszam, Tony mnie zagadał- uśmiechnęła się blondynka.
- Nie ma sprawy, a kim jest ten Tony?- Hemmings uśmiechnął się krzywo.
- Tony to mòj chłopak.Ciąg dalszy nastąpi.
____________
A miało być tak dobrze :))
Ale no może wszytsko się ułoży?
Do nexta
~HiHelmet~
CZYTASZ
13 powodów | l.h
Fanfictionbo oboje kochali serial. obcy: wierzę, że Hannah żyje ja: człowieku już Cię kocham, jestem Lucy :D obcy: Luke, miło mi