-Tak
-Nie
-Tak!
-Nie!
-TAK!
-N.I.E!
-DOŚĆ!- wrzasnął w końcu nie wytrzymując Chanyeol, na ja z Sehun’em zmierzyłam się morderczymi spojrzeniami- Możecie wytrzymać choć jeden dzień bez ciągłego kłócenia się o jakieś pierdoły?! Serio! To jest już frustrujące... Aish, widać, że jesteście młodsi...- Ej!- krzyknęliśmy jednocześnie
- No co dzieciaczki co? Zachowujecie się jakbyście byli w przedszkolu! Wytrzymacie cały tydzień bez kłócenia się, bądźcie dla siebie mili, a postawie wam obiad w knajpie na rogu, ok?- zaproponował chłopak patrząc na nas błagalnie.
Lekko się skrzywiłam na myśl, że będę musiała być miła dla bruneta przez cały tydzień... Ale obiad... Za darmo...
- Okej! Idę na to- powiedziałam odrazu
- Ale ja nie?!- krzyknął Hun krzywiąc sie- Nie chcę być dla ciebie miły...
- Hunnie- zaczęłam łapiąc go za twarz po obu stronach, aby móc patrzeć mu prosto w jego ciemne niczym odglebia Hadesu oczy- Darmowy obiad, za DARMO, proszę cię, zrób to dla mnie!
Chłopak jakby przez chwilę analizował całość, gdy nagle na jego twarz wskoczył firmowy uśmieszek, który spowodował u mnie dreszcze, więc lekko się odsunęłam, ale brunet uśmiechnął się szerzej i złapał mnie za rękę.
- Ok, idziemy na to- uśmiechnął się niczym psychopata. Trochę mnie przerażał, ale przynajmniej się zgodził.
Chciałam uwolnić dłoń z uścisku, lecz nie było mi to dane, ponieważ chłopak mocniej zacisnął uścisk i spojrzał na mnie zdziwiony.
- Coś nie pasuje?
- Tak, puść moją rękę tleniony dek...- zaczęłam, ale poczułam na sobie ostrzegawcze spojrzenie Yeol’a, więc głęboko westchnęłam. – Czy mógłbyś puścić moją dłoń, mój przyjacielu?- Nie moja przyjaciółko, ty będziesz miała darmowy obiad, a ja tydzień na szantażowanie ciebie do woli- szepnął mi do ucha po czym wstał razem ze swoją tacką i opuścił stołówkę.
- W co ja się wkopałam...- zaskomlałam uderzając głową o stół.
- Przykro mi, więcej warunków, żeby cię uratować, nie mogę stawiać, bo Sehun na to nie pójdzie- powiedział przepraszająco, ale ja w tym momencie wpadłam na genialny pomysł.
- Skoro on będzie szantażował mnie...
- To ty będziesz szantażować jego!- dokończył Park z uśmiechem- Daj mu popalić Taey- zaśmiał się.
Oj dam, dam, nie martw się.
***
-Taeyeon! – usłyszałam za sobą głos Luhan'a.- Lug'e! Co tam?- spytałam uśmiechając się do starszego
- Słuchaj, co robisz dziś wieczorem?- zapytał lekko, opanowując oddech i odgarniając włosy z czoła.
- Ym, chyba nic, szukam noclegu, ponieważ Krystal już mi zapowiedziała, że dziś będzie się działo- odparłam na co chłopak pocieszająco położył dłoń na moim ramieniu
- No to, mam dla ciebie propozycję nie do odrzucenia!.
*
*
*
Cześć!Drugi rozdział dziś! Jest moc 💪😂
Mam nadzieję, że mimo, że krótko to się podobało.
Standardowo zapewniam iż nie gryzę i spokojnie można pisać komentarze i dawać gwiazdki 😉😂
No to co, do napisania! I miłego weekendu
CZYTASZ
Student's life || exo
FanfictionOh Sehun, Byun Baekhyun, Kim Jongin, Park Chanyeol, Lu Han, Kim Jongdae i Kim Taeyeon? Czyli losy przyjaciół z liceum, którzy wyjechali na studia. "-Tak -Nie -Tak! -Nie! -TAK! -N.I.E! -DOŚĆ!- wrzasnął w końcu nie wytrzymując Chanyeol, na ja z Sehun'...