Byliśmy u naszego przyjaciela.
To była jedna z tych imprez, która odbyła się pod nieobecność jego rodziców.Pamietam jak siedzieliśmy razem na jednym leżaku, w jego ogrodzie.
Przytuleni do siebie.
Nie interesowało nas nic innego, liczyliśmy się tylko my.
Zawsze liczyliśmy się tylko my.
Zabraliśmy butelkę drogiego wina z barku jego starych. Do dziś nie zorientowali się, że w ich kolekcji brakuje jednej z nich.
Pamietam, też jak szeptałaś mi na ucho jak bardzo mnie kochasz.
Wszystko było perfekcyjnie. Nawet niebo i gwiazdy, stworzyły dla nas ten idealny nastrój.
CZYTASZ
summertime
PoetryWakacje w nadmorskim miasteczku i zakochany nastolatek. (Inspirowane twórczością Lany Del Rey)