8 " Nowy początek "

174 10 6
                                    

Tomek
Było godzina 11 a ja jeszcze spałem. Nie mogłem spać przez pół nocy przez Karolinę. Jak sobie  o niej przypomnę to myśli krążą wokół niej, dlatego staram się o niej nie myśleć. Słyszałem moich rodziców gadali o wiadomościach które lecą co dzień o 8:00. Nie zrozumiałem za dużo ale za bardzo nie wnikałem. Wstałem z łóżka i poszedłem wziąć zimny prysznic. To zawsze mi pomaga kiedy jestem bez energii.

Karolina
Myślałam co by dziś zrobić. Była sobota, a ja nie miałam nic w planach. Zauważyłam Tomka w oknie. Nadal żałuję że byłam dla niego taka nie miła. Właśnie! Może pójdę dziś do niego zrobię ciasto i przeprosze go patrząc mu w oczy a nie w telefon. To jest najlepszy pomysł. Od razu wstałam i zaczęłam robić ciasto. Było to ciasto czekoladowe z bitą śmietaną na wieszku, na śmietanie leżały kolorowe gorszki. Wyglądało tak pysznie że z chęcią sama bym to zjadła.

\\10 MINUT PÓŹNIEJ\\

Tomek
Usłyszałem dzwonek do drzwi. Myślałem że to moi rodzice zapomnieli czegoś i pewnie nie mieli kluczy.
- JUŻ IDĘ ! -
- Czego znów zapomniałaś? -
Otwieram drzwi a w progu stała Karolina :
- cześć Tomek! -
- O cześć Karolina myślałem że to moi rodzice -
- mogła bym wejść? -
- Jasne zapraszam-
Zaprosiłem ją do salonu. Niewiem o co chodzi, ale wydaje mi się że nic strasznego jest taka uśmiechnięta.
- wiesz..chciałam Cię przeprosić za to że byłam nie miła, chciałam cie przeprosić tak prosto w oczy a nie przez telefon.-
- nic nie szkodzi, dobrze cie rozumiem , co tak pięknie pachnie ?-
- zrobiłam ciasto ! -
- to może chodzimy do kuchni! -

Karolina
Zapowiadało się pysznie. Tomek zaprowadził mnie do kuchni. Wyciągnął talerzyki i widelce. Widać było że jego mama lubi zbierać takie rzeczy miała tego bardzo dużo.
- Jeju jakie to jest pyszne! -
- dziękuję, ale nie jestem kucharzem hahah-
Jedząc śmietanka znalazła się na moim nosie. Tomek nie wahając się wyciągnął rękę i wytarł mi nos.
- czekaj masz tu śmietanę -
- o jej hahaha -
- Karolina jesteś naprawdę super dziewczyną ii-
I tutaj przestał mówić...nasze usta się zetkneły. Zlepiło nas jak magnez. Nieiwem co się dzieje ale to ja go pocałowałam. Może to i dobrze , ale na naprawdę go kocham od razu jak go zobaczyłam wiedziałam że co ja gadam kocham go i tyle.
Tomek
Chciałem jej powiedzieć ale ona nagle mnie pocałowała. W tym momencie byłem najszczęśliwszym facetem na ziemi. Kocham ją i wiem że ona mnie też. Położyła swoją delikatną dłoń na mojej twarzy, szybko wziąłem ją na ręce i posadziłem na blad.

Tajemnica || JET CrewOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz