Z westchnieniem rzucił się na idealnie zaścielone białą kołdrą łóżko. Jaj zbyt mocny zapach gryzł go w nos, jednak nie narzekał. Chwilę wcześniej otworzył okno, by zaduch panujący wokoło zniknął.
Sięgnął dłonią do walizki, aby wyciągnąć ładowarkę i podłączył jej jeden koniec do kontaktu, a drugi wetknął w swój telefon. Po tylu godzinnej jeździe miał dość. Na szczęście przyjechał tu autem wraz z tatą, przez co całą drogę wydzierali się do ulubionych piosenek z dzieciństwa Jungkooka.
Chłopak wreszcie wyjechał z rodzinnego miasta na studia. Nowy świat czekał na niego z otwartymi ramionami. Cały ostatni rok szkolny ciężko się uczył, by dostać na wymarzone studia z kryminologii.
Jego nowego współlokatora jeszcze nie było. Z resztą co się dziwić, do rozpoczęcia roku mieli jeszcze trochę czasu.
Jeon zmierzwił dłonią swoje włosy i zabierając uprzednio portfel, wyszedł z pokoju, zamykając go na kluczyk.
Ruszył przez swój akademik rozglądając się ciekawsko. W końcu to właśnie tu miał spędzić kilka najbliższych lat życia.
Spojrzał na wskazówki zegarka zapiętego na jego lewym nadgarstku i przyspieszył kroku.
Wyszedł ze swojego akademika i praktycznie podbiegł na przystanek tramwajowy, który znajdował się przed budynkiem. Jego środek transportu już chciał odjeżdżać, jednak zdążył do niego wskoczyć.
Do swojego miejsca docelowego jechał 30 minut z dwiema przesiadkami. Było to odrobinę daleko, jednak dla Jungkooka tyle co nic.
Wysiadł rozprostowując nogi i pomknął w dobrą stronę.
Pchnął szklane drzwi budynku, które skrzypnęły głośnym dźwiękiem.
Znów miał okazję rozejrzeć się po korytarzu. W tym miejscu było zdecydowanie ciekawiej niż w jego akademiku.
Ściany pokryte różnego rodzaju obrazami: abstrakcjami, realizmami a nawet i hiperrealizmami. podłoga wyłożona jasnymi panelami dawała rzeczywiście poczucie czystości.
Z tylnej kieszeni wyciągnął portfel i zerknął na karteczkę włożoną do niego.
68
Ruszył więc trochę szybciej i już za chwilę znalazł się pod odpowiednim numerem (w między czasie minął miło wyglądającego chłopaka o szerokim uśmiechu).
Zapukał w drewniane drzwi a one praktycznie od razu otworzyły się z wielkim rozmachem.
Nim zdążył wypowiedzieć słowo, poczuł ciężar uderzający w klatkę piersiową.
Taehyung bez zapowiedzi wskoczył na swojego chłopaka, oplatając go nogami w pasie.
- Kookie! - krzyknął radosny.
- Taetae! - zaśmiał się młodszy łapiąc szarowłosego w talii.
Ostatni rok był dla nich dużym wyzwaniem, jednak kiedy tylko mogli starali się spotykać. Jeżeli nie było to możliwe, pozostawały im wszelkiego rodzaju komunikatory: Facebook, smsy, Snapchat i tym podobne.
Kim pobiegł tylko do swojego pokoju po portfel, telefon i pożegnał się ze swoim współlokatorem, który akurat też wychodził (do jakiegoś Jiho czy coś).
- Kawiarnia, kino, park czy coś innego?
- Park a potem kawiarnia?
Obaj przytaknęli i ruszyli do wyjścia.
Wreszcie mieli czas, żeby porozmawiać o totalnych pierdołach.
Jednak zaczęli od obgadania tego, jak trzymają się ich znajomi. Ploteczki przede wszystkim, no nie?
- Udało im się - mruknął Jeon uśmiechając się pod nosem.
- Serio?! Wreszcie! - klasnął w ręce starszy.
Jimin już od dawna latał za Yoongim, a Min był od dawna zakochany z Parku. Jednak bardzo długi czas nie potrafili się zejść. Albo oboje bali się zaczynać temat, albo występowały u nich liczne nieporozumienia.
Po ponad roku, udało im się dogadać i teraz byli ze sobą cholernie szczęśliwi, mimo że Jimin często zachowywał się jak obrażona kluseczka, a Suga sprawiał wrażenie osoby, którą nic nigdy nie obchodzi.
- Dobrze, że my nie mieliśmy takich problemów - szatyn zatrzymał swojego chłopaka, łapiąc go za rękę.
- Oj Jungkookie, nasze problemy były o wiele bardziej zakręcone - powiedział składając na ustach młodszego delikatny pocałunek.
Chyba już nic złego nie mogło się stać.
Nieprawdaż?
★~★~★~★~★
Tu możecie wrazić swoją opinię na temat calutkiego fanfiction →
Dziękuję za dotarcie aż tutaj, to znaczy dla mnie bardzo wiele! Cieszę się, że zostaliście aż do końca i mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze w innych moich pracach! ♥
Od razu mówię, że być może pojawią się tu jeszcze dwa rozdziały dodatkowe~!
Jeszcze raz dziękuję wam, za przeżycie tej historii wraz ze mną! ♥
Mogłabym rozpisać się jeszcze na tysiące znaczków, jednak nie ma co roztrząsać się nad zakończeniem. Na pewno będzie mi brakowało tego ficzka, ale wszystko trzeba kiedyś zakończyć, a to ff trwało ponad pół roku!!
Do zobaczenia!
~Akkie♥
(Jeżeli chcielibyście ff z innymi shipami możecie spodziewać się u mnie Chanbaeka, bądź Hyungwonho, lecz jestem otwarta na inne propozycje ♥)
CZYTASZ
Cheerleader ★kth+jjk★
FanfictionGdzie Jungkook gra w siatkówkę, a Tae został powołany do trenowania drużyny cheerleaderek Premiera - 01.08.2017 Zakończenie - 19.02.2018 Fluff x Angst