Już miał wychodzić z łazienki ,ale zebrała się we mnie odwaga.
-nieprawda, nie jestem- co ja zrobiłam ?! Już po mnie. Odwrócił się w moją stronę .
-co powiedziałaś ?- chyba nie dowierzał moim słowom tak samo jak ja. Podszedł do mnie zamykając drzwi zostawiając swoją dziewczynę za nimi. Wystraszyłam się.
-Teraz już nie jesteś taka odważna-pogłaskał mnie po policzku to było bardzo mylne ,ponieważ zaraz poczułam pieczenie ,zerwał mi plasterek. Natychmiast poczułam krew płynącą po policzku.
-Jesteś suką, do księdza tez tak pyskujesz jak mu dajesz dupy ?- uderzył mnie z otwartej ręki ,uderzyłam głową o kafelkową ścianę łazienki.
-odpowiedz- wrzasną i uderzył mnie w drugi polik, poczułam płynącą krew z nosa i łuku brwiowego ,przygryzłam wargę z bólu, co było strasznym błędem .
-próbujesz wyglądać seksownie dziwko?!-zaczął chyba bez opamiętania bić mnie i kopać. Traciłam już przytomność.
- jesteś nikim ,pamiętaj !- powiedział wychodząc z łazienki zatrzaskując drzwi.OPOWIADANIE NIE MA NA CELU OBRAZIĆ WIERZĄCYCH !!!
Tego się nie spodziewaliście :)
Za 40 min kolejna cześć ❤️
CZYTASZ
I tak zginiesz w tym zapłakanym świecie |lil xan
Teen Fiction-A to -wskazała na rękę ,w której trzymał tabletki. -To jest tylko xanax, jestem bardzo chory, a on mi w chuj pomaga -uśmiechną się lekko i patrząc w moje oczy ,przechyli dłoń i połkną tabletki. Opowiadanie może zawierać wulgaryzmy oraz sceny 18+...