*Martyna*
Siedzimy Sobie grzecznie na kanapie w salonie. Aga coś tam robi na laptopie. Mała śpi.
A tu kurde ktoś puka.
Piotrek otwiera.
- dzień dobry. Komornicy z tej strony
- cześć cześć
Weszła cała ekipa z pracy.
- hejka
- cześć
Przytuliliśmy się.
- mogę z Zosią? - szef
- pewnie
Ukradłam Zosię.
- witaj
- cześć
Przytuliła się do mnie.
- Martyna bawi się w ciebie. Porywa
Zaczęliśmy się śmiać
Ania w płacz.
- yhym.
Obudziła się.
- braciszku dajesz.
- nadchodze
Zaczęliśmy się śmiać.
Poszedł.
- co to? Za nianie robicie?
- no. Moi i Piotrka rodzice wyjechali
- aha
- kawy, herbaty?
- kawy kawy
Zaczęliśmy się śmiać.
Przyszedł Piotrek z Anią.
- no pasuje Ci
- Martynie lepiej
Patrz masz koleżankę
- juhu
Przywitały się.
Poszłam robić kawy.
- Aga zostawiłabyś ten komputer
Cisza.
Zrobiłam kawy.
Zaniosłam i usiadłam koło Piotrka.
- co powiecie?
- a nic ciekawego.
A u was?
- ten był na policji
- kabel
- za co? - Adam
- nieporozumienie
Niby potrąciłem człowieka i nie udzieliłem pomocy w sobotę o 12.
Przepraszam bardzo, ale o 12 to ja byłem z dziewczyną u jej rodziny a po drugie to nie jest mój samochód.
A to przepraszamy.
- no to Cię nastraszyli
- bardziej Martyna się wystraszyła
Przytuliłam go.
- tobie to za dobrze - Szef
- może troszkę
Zaczęliśmy się śmiać.
- Aga zostawiłabyś wkońcu ten komputer
Patrzy się i nadal gra.
- halo mówię coś do ciebie.
- olewa cię - Tomek
- co robi? Coś do szkoły? - Piotrek
- nie. Gra i słucha muzyki
Wstał i idzie do niej.
- Aga Martyna cię woła.
- to niech sobie woła. Zajęta jestem
- powtórzę jeszcze raz. Martyna cię woła.
- daj mi spokój.
Zamknął jej laptopa.
- co ty zrobiłeś? Skasowałeś mi wszystko.
- życie. Siostra ciebie woła.
- mam to gdzieś
- teraz Piotrek liczy do 10 - szeptam
Zabrał jej laptopa i słuchawki.
- oddaj
- nie.
Położył na najwyższej półce.
- do Martyny już - mówi stanowczym głosem
- Martyna powiedz mu, że ma mi oddać komputer.
- zapomnij.
- zadzwonię do taty
- spoko dzwoń. - podaję jej telefon
Piotrek przyszedł od usiadł koło mnie.
- ale i tak ci nie oddam. - Piotrek się uśmiecha
- to zobaczymy
- eee nie zadaleko się posuwasz?
Dzwoni.
- halo. Tato. Piotrek mi zabrał laptopa.
- alleluja. Chociaż jeden się zlitował.
Nie graj mu na nerwach bo cię za drzwi wyrzuci.
- mogę jechać do babci?
- nie. Zostajesz z Martyną i Piotrkiem.
- yyy
Pa
Rozłączyła się i oddała mi telefon.
Poszła do pokoju.
- co za
- z Piotrkiem nie wygra
- co ona cię tak nie lubi? - Adam
- a spytaj się jej - Piotrek
- ja się do niej nie przyznaje. To nie jest moja młodsza słodka siostra
- tylko prawdziwe zło wcielone - Piotrek stwierdza z głupią miną
Zaczęliśmy się śmiać.
- i jak ona ma Cię lubić
- przecież nic nie robię
Przyszła.
- wiecie jak bez was pusto w bazie
- Piotrek oddasz mi laptopa - Aga
- pusto? Eee
- raczej cicho
- Piotrek
- ehh musicie się przyzwyczaić
- no a jak pracowaliście jak nas nie znaliście - pytam
-Piotrek mówię do ciebie
- dogryzali mi - szef
- to były piękne czasy - Adam
- a chcesz wylecieć? - szef
Zaczęliśmy się śmiać
Poszła wkurzona.
- olewasz ją?
- no. Sposób moich rodziców.
Ja olewam ich oni olewają mnie.
Teraz ona olewa mnie ja olewam ją
Proste? proste.
CZYTASZ
TO TYLKO PRZYJAŹŃ Zakończone 🤔
FanfictionOna - stanowcza, jak coś sobie postanowi trudno ją od tego odciągnąć. On - próbuje się nie wyróżniać, nie przeszkadzać, ale jakoś mu się nie udaje.