Jak na złość wkradają się do oczu tańczące promyki, przeplatające emocje.Szmum zielonkawych liści szepcze za uchem że czas już dać się ponieść.
Ludzie patrzą i buczą, a koty miałczą i swym ojczystym hymnem próbują ukazać historię.
Wokół wszystko układa scenarisz do mego żywota, a ja patrzę tylko z boku i podziwiam mą Gerberę.
Niesamowite bustwo, emanujące kolorami wdłuż i wszerz , przy tym napotykając me spojrzenie.
Raz się spojrzałam i zakochałam.
A przy tym świat zobaczyłam w czerwonym, żółtym i zielonym.Piękna niczym kwiat lotosu
Niczego nie świadoma unosi się w duszach tworów Bożych niczym pyłki ambrozji na sierpień.Jak nigdy szczęśliwsza nie byłam, a przy niej jestem zawsze
Chodź mówią: To nie zdrowe
Ja świat podziwiać będę sercem.Co mi ludzie nie powiedzą, jakich kalii mi nie wyszukają,
Ja czcić będę tylko mą Gerberę.
CZYTASZ
Pseudo poezja
PoetryMyślę że po tytule już mniej więcej wiesz co tu znajdziesz. Jednak uczynię sobię tego zaszczytu i trochę bardziej Ci to wytłumaczę.. A więc ściślej mówiąc bedą się tu znajdowały moje 'wiersze' inaczej 'marnowanie twojego czasu'. Jeżeli to udostępnie...