Rozdział 34

5.8K 167 5
                                    

*********************************3 Marzec (Niedziela )****************************

Tydzień 31, nasza dziewczynka jest duża jak kokos.Rośnie jak szalona bo już mierzy ponad 43 cm i waży 1,5 kg. Teraz nawet jak wchodzę po schodach mam wrażenie jakbym przebiegła maraton a serce mi wyskoczy.Dzidzia nasza szaleje i kopie mnie najczęściej jak kładę się spać.Ona wtedy wstaje i zaczyna się bawić,a matce nie daje zasnąć i siedzimy we dwie.

Ona wtedy wstaje i zaczyna się bawić,a matce nie daje zasnąć i siedzimy we dwie

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

****

-Gdzie Ty ze mną jedziesz Liam?-śmieje się, pewnie wyglądam dziwacznie.Od samego domu, gdy tylko wyjechaliśmy spod mojego domu Liam zawiązał mi oczy opaską i niczego, kompletnie nic nie widzę.Nawet nie wiem gdzie teraz jedziemy -Pamiętaj że spodziewamy się naszej córeczki, jeśli zrobisz coś głupiego...

-Uspokój się, Już jesteśmy -mówi -Ale nie ściągaj opaski-dodaje szybko kiedy widzi że chciałam ściągnąć opaskę.Mówię ciche "okey" i czekam aż mnie zabierze z auta. -Złap moją rękę i wyjdziemy z auta -po omacku znajduję rękę i wychodzę uważając na głowę i brzuszek. -Okey możesz zobaczyć -wtedy odwiązuje opaskę z moich oczu a ja widzę piękny dom, piękny ogród. 

Czuję łzy kiedy widzę mój projekt, mój skończony projekt i ten piękny ogród.Wchodzimy przez bramę i patrzę nowy projekt po prawej stronie.To już nie mój projekt ale wygląda przepięknie, jestem dumna z siebie jak i tego chłopaka za mną. 

-Jest prześlicznie -odwracam się do chłopaka -Nie spodziewałam się Takiego super efektu na koniec -łamie mi się głos

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

-Jest prześlicznie -odwracam się do chłopaka -Nie spodziewałam się Takiego super efektu na koniec -łamie mi się głos.Chłopak łapie mnie za rękę i idziemy drogą z kamieni.

-Zapraszam -puszcza mnie pierwszą do środka a ja nie mogę wyjść z podziwu. Liam nie miał tego projektu u siebie, na 100% ja jedyna miałam wykończenie tego domu. Liam nawet nie wiedział o Tym projekcie, to było jedynie moje wyobrażenie idealnego mojego domu 

-Skąd wiedziałeś ?Przecież nie dawałam Ci tego projektu -uśmiecham się do chłopaka,widzę jak jemu oczy się świecą z powodu mojego szczęścia, zrobił to dla mnie. -Dziękuję -szepcze do chłopaka i podchodzę do niego aby się przytulić -Nie wiesz ile to dla mnie znaczy 

"Zaprzepaściłaś wszystko kochanie "Where stories live. Discover now