HEJ na początek chciałam powiedzieć , że mogą się pojawić błędy, że główna bohaterka ma na imię Julia. NIE . Ma ona na imię Natalie. Jest tak ponieważ na początku miała się nazywać Julia, jednak potem stwierdziłam, że jednak Natalie bardziej pasuje. Kk miłego czytania ^^
- Nat. Nats! Nats! - przez sen dotarły do mnie słowa przyjaciela.
- Mhm no tiaaa co? - mruknęłam.
- Budź się ty śpiochu jest już 10:30 ! wstawaj!
Shawn zaczął mną trząść , następnie przerzucił mnie przez ramie i postawił przed jego szafą.
- Wybierz sobie coś. - oznajmił.
- Ok...- nadal lekko zaspana zgodziłam się.
Wolnymi , lekko sennymi ruchami wyjęłam z szafy przyjaciela w miarę zgadzającą się co do rozmiaru , białą bluzkę z nadrukiem czarnych nut. Wyjęłam moje czarne rurki i włożyłam na siebie tak dobrany outfit. Do tego włożyłam jeszcze buty , w których przyszłam do Shawna. Wysokie czerwone conversy.
Ogarnęłam włosy a Shawn dał mi nową nieużywaną szczoteczkę i umyłam nią żeby .
Gdy byłam gotowa zbiegłam na dół do kuchni gdzie zastałam robiącego śniadanie Shawna.
Z racji na to , że jego mama wyjechała do Paryża na miesiąc , byliśmy sami w domu.
- Co dzisiaj na śniadanie szefie? - spytałam chłopaka z uśmiechem na twarzy.
- Jajecznica z boczkiem.
- Mniam już mi ślinka cieknie.
- Tylko nie pobrudź tą ślinką blatu. - zaśmiał się Shawn.
Zaśmiałam się razem z nim.
- Co ty na to , żeby pójść dzisiaj na imprezę do Camerona? - zaproponował w trakcie robienia herbaty.
- Hmm... - udałam , że się zastanawiam.
- No ok.
Zauważyłam szeroki uśmiech na twarzy przyjaciela.
- Ale jeden warunek .
- Jaki? - z zaciekawieniem spytał chłopak.
- Dostanę dodatkowy boczek. - uśmiechnęłam się zawadiacko.
- Ok deal. - zaśmiał się .
Zaśmiałam się razem z nim .
Kocham tego Shawna, po prostu go kurde kocham.

YOU ARE READING
Na Zawsze Razem - Shawn Mendes FF ZAKOŃCZONE
Short StoryTo Moje pierwsze ff więc nie będzie perfekcyjne hehe. Tylko ostrzegam.