Zaczęłam się coraz bardziej cofać a on się do mnie zbliżał.
Nika : H-hej co ty r-robisz!?
On milczał. Dotykałam już plecami ściany i nie miałam gdzie się cofać a on był coraz bliżej. Bałam się nie wiedziałam co mam robić co mówić.
Gdy był już przedemną to ja byłam tak wystraszona że aż zemdlałam.Time skip
Obudziłam się. Byłam w swoim pokoju tak jak wcześniej tylko było ciemno i byłam PRZYWIĄZANA DO KRZESŁA. Zaczęłam się rozglądać i zauważyłam że przedemną stał Vincent. Poczułam silny ból głowy. Miałam zaklejone usta taśmą więc nic nie mogłam mówić. Obrucił się w moją stronę i zaraz był prosto przedemną.
Vincent : Wstała księżniczka~?
Prubowałam coś z siebie wydusić ale taśma mi na to nie pozwalała.
Vincent : A no tak zapomniałem hehehe~
Odkleił taśmę z moich ust.
Nika : To ty mi chcesz zro...
Nie dokończyłam bo on złapał mnię za podbródek i mnie pocałował. Nie chciałam tego ale nie mogłam się wyrwać. Gdy walczyłam żeby się odkleić to nie zauważyłam że on w 1 ręce miał nóż i nagle poczułam jak delikatnie zaczą nim jeździć po moim ciele. Co chwilę miałam ciarki na plecach. Odkleił się i tylko się wyszczerzył. Nagle zaczą mnię powoli rozwiązywać miałam szansę na ucieczkę. Wstałam z krzesła i już miałam uciekać gdy mnie złapał w pasie i przyciągną do siebie. Oczywiście nie mogłam się wyrwać bo był zbyt silny. Rzucił mnię na łóżko. Czułam już co się święci.
Nika : Hej! Zostaw mnie nienawidzę cię za to co zrobiłeś tamtym dzieciom!
Vincent : Odpręż się a ja sprawie że znowu mnie pokochasz *zaczą mruczeć*
Nika : Myślisz że mnie przekonasz do siebie po tym co zrobiłeś!
Był tuż nade mną. Łzy zaczęły mi lecieć chciałam krzyczeć o pomoc ale on zakrył moje usta swoją dłonią.
Vincent : Ciiiii~ bo jeszcze ktoś usłyszy.
Nagle jego ręka weszła pod moją koszulkę czułam że moje mięśnie powoli się rozpuszczają to było miłe uczucie łzy przestały mi lecieć a on wytarł moje policzki. Chyba udało mu się mną zawładnąć bo nie byłam w stanie nic zrobić. Znowu zaczą mnię całować tylko mocniej i powoli zaczą całować mnię coraz niżej. Zdją mi szybko koszulkę i portki i zaczą gładzić ręką moją miednicę. Cichutko zaczęłam jęczeć a jemu to się chyba spodobało bo miał swój uśmieszek i zdją koszulę. Obydwoje mieliśmy wielkie rumieńce na sobie.
---------------------------------------------
Chcecie kolejne rozdziały piszcie
Mam nadzieję że ten wam się spodobał
Bayo
CZYTASZ
Wszystko będzie dobrze (Vincent x Nika)
RomancePewna dziewczyna czyli ja w wieku 17 lat postanowiła poszukać sobie jakiejś ciekawej pracy. Zatrudniła się w Pizzerii Freddy Fazber Pizza jako nocny stróż. Spotkała tam mężczyznę o imieniu Vincent który był mordercą 5 dzieci. Jak się potoczy ta hist...