Miranda
Całą drogę w busie który miał zawieść nas do hetelu przemilczałam. Już nie mogłam dłużej patrzeć się jak Zara z nim rozmawia. Czy on od tak przestał się mną interesować? Nawet nie dojechaliśmy do hotelu a już mam jej serdecznie dosyć. Jeszcze na sam początek kłótnia z Pump'em. Czego ja w sumie oczekuje. To zwykły Lil Pump, nie podejdzie do mnie z kwiatami i przeprosinami. Prędzej ja muszę mu wytłumaczyć o co chodzi. Może nie przyzwyczaił się do jednej dziewczyny u boku? Ale mógł zaóważyć że wcale nie podoba mi się to że Zara go podrywa a on na to leci. Mógł by chociaż się o mnie postarać. Gdy siedzieliśmy w busie zerknęłam na niego. Siedział razem z Omarem a za nimi były dwie przyjaciółki które oczywiście z nimi rozmawiały. Zaóważyłam że Gazzy się na mnie patrzył ale szybko odwrócił wzrok kiedy ja się na niego popatrzyłam. Nie rozmawiał wcale z tamtymi dziewczynami tylko gapił się w telefon. Cholernie tęskniłam. Mimo że siedział prawie obok mnie brakowało mi wszystkiego. Wszystkiego czyli jego. Bolało mnie to że tak totalnie mnie olał. Przecież nie był pod wpływem żadnych dragów, robił to świadomie. Świadomie dawał się uwieść Zarze. Wreszcie dojechaliśmy do hotelu. Był piękny i bardzo luksusowy. W końcu Omar i Gazzy za to płacili. Przed wejściem do hotelu przywitał nas xanxiety który mnie mocno przytulił. Bo przytulasie z moim przyjacielem zaóważyłam że Pump gdzieś zniknął a wszyscy stali przy wejściu.
- Ej gdzie jest Gazzy? - szepnęłam do Smokepurpp'a.
- Nie wiem chyba wszedł do środka - odparł Smoke. Więc też postanowiłam tam wejść. Stał przy recepcji i rozmawiał z właścicielami. To nie było zbyt miłe że nie przywitał się z Diegiem. Cała reszta przyjaciół też weszła do środka. Gazzy przyszedł do naszego grona. Ta Zara do niego podeszła i objęła w pół.
- No to kiedy spotykamy się na plaży? - zapytała nas wszystkich z tą swoją miną której nie nawidze. Wkurzyłam się. Złapałam Diego za rękę i powiedziałam że sztucznym uśmiechem 'Może niech najpierw xan nas oprowadzi po hotelu :)'. Widać było że Gazzy'emu opadła mina.
- Może czuje się tak jak ja się w tedy czułam? - pomyślałam dumna. Mała pompka wyrwał się z objeć Zary i ze złością chwycił walizkę i wjechał z nią w korytarz który był za nim.
- Ej gdzie idziesz Pump! - krzyknął Omar.
- Sam dobrze wiem gdzie mam kurwa iść i nie potrzebuje pieprzonego oprowadzenia. - odpowiedział idąc w głąb korytarza.
- Co mu się stało? - szepnął do mnie xanarchy.
- Nie wiem. - odparłam. Poszliśmy za Lil Pump'em bo szedł w dobry korytarz. Każdy dostał swoją kartę do pokoju. Gdy się rozpakowywałam usłyszałam mocne pukanie do drzwi.
- Chwila! - krzyknęłam układając swoje koszulki w szafie. Po skończeniu podeszłam i otworzyłam.
W drzwiach stał zdenerwowany Gazzy oparty o kąt drzwi. Wszedł do mojego pokoju i trzasnął drzwiami. Nie ukrywając trochę się przestraszyłam.
- Możesz mi powiedzieć co odpierdalasz?? - zadał mi pytanie.
- Co JA odpierdalam?? Hah nie nie nie.. - odparłam oburzona.
- Nie będziesz się tak do mnie odzywać przez całe 2 tygodnie mam kurwa rozumieć? - znwou zapytał że złością w oczach i głosie.
- Idź do swojej Zary, droga wolna! - krzyknęłam. Z jego twarzy nie schodziła mina przepełniona złością. Zbliżył się do mnie tak że przykuł mnie do ściany i mocno złapał za ręce. Nie wiedziałam co myśleć.
- Zazdrosna jesteś? - zaśmiał się 'złowieszczo' .
- Chyba sobie jaja robisz.. - parsknęłam. Nie puszczał rąk które robiły się czerwone od bólu.
- To boli cholera!! - krzyknęłam mu w twarz.
- A wiesz co mnie boli?? - zapytał już spokojniej. - Że myślisz że mogę cię zdradzić z taką laską. I zachowujesz się jak dziwka. - Dziwka?!! .. - chciałam powiedzieć ale przerwał mi.
- Cholerna dziwka którą.. Kurwa uwielbiam. Popatrzyłam mu się w lekko zaczerwienione oczy a on pocałował mnie gwałtownie. Puścił moje ręce które zrobiły się czerwone od nacisku a ja objęłam jego szyję. Odpadliśmy na łóżko namiętnie się całując, ale nagle ktoś zapukał do drzwi. Byłam nad nim więc popatrzył mi się w oczy i zapytał 'Kto to?' ze zdziwieniem.
Zeszłam z niego, poprawiłam ubrania i otworzyłam drzwi. W drzwiach stał Lil xan.
- Cześć Mira. Nie przeszkadzam? Haha - uśmiechnął się Diego.
- W zasadzie to nie.. - Skłamałam. Gazzy podszedł do drzwi i przybił sobie męska piątkę z Xanem.
- Wybacz stary że wcześniej się nie przywitałem - oznajmił Pump.
- Nie ma sprawy - odpowiedział Lil xan. - Jesteście gotowi? Możemy iść na basen? - zapytał.
- Ja jeszcze się rozpakowywuję. Dajcie mi godzinę ok? - odprłam.
- OK. Pompka idziesz? - zapytał Diego i razem wyszli z mojego pokoju.To mój strój kompielowy jaki na siebie włożyłam :
*Gdy przyszłam na basen zobaczyłam że Bella, Zara, Omar, Pump, Dani i xan już są w wodzie. Oczywiście Zara więcej rozmawiała z chłopakami niż ze swoją przyjaciółką. Zaóważyłam też że Diego dobrze się bawi gadając z Bellą. Gdy podeszłam bliżej basenu i Zara to zaóważyła, odrazu zrobiła tą swoją zadziorną minę. Odwrócił się też Gazzy który szybko do mnie podpłyną.
- Wyglądasz zajebiście... - uśmiechnął się. Usiadłam na brzegu basenu i zamoczyłam tylko nogi. Nagle Danielle była obok mnie i wciągnęła mnie do wody. Zaczęliśmy się zarazem chlapać do czego dołączyli się wszyscy oprócz Zary. Czasami spoglądałam na nią kontem oka, a ona przyglądała się nam z zawiścią w oczach.
- ESSKEETIT!!! - Krzyczał mała pompka. Nagle Zara wyszła z wody i poszła do środka hotelu. Nikt tego nie zaóważył oprócz mnie. Wróciła po jakimś czasie przebrana w inny strój kompielowy. Bardziej 'odważny'. Majtki były na lekkim sznurku co wyglądało zbyt seksownie. Stanik podobnie. Zakrywał praktycznie tylko sutki.
- Hi bitch! - krzyknęła Dani głośno śmiejąc się tym jej piskliwym głosem.
Zara wysłała tylko pytające spojrzenie i podeszła do basenu. Zwróciła na siebie uwagę wszystkich.
- Nie wiem co ona odpierdala ale jest kurwa śmiesznie - zaśmiała się do mnie Danielle. Widać też było że gdy Zara weszła do wody Smokepurpp złapał się jej bioder i podziwiał 'kobiece kształty'. Ona dotknęła jego policzka dłonią i wyglądali jak para. Wtedy Pump podpłyną do mnie, też złapał mnie za biodra i szepnął 'Pozwól że cię gdzieś porwę".
- Mnie? Ale gdzie? - zaśmiałam się.
- Chodźmy teraz. - odparł. A więc wyszliśmy z wody. Omar próbował całować Zare ale ona większą uwagę zwracała na Gazzy'ego. Patrzyła się na nas z oburzeniem kiedy wyszliśmy z basenu. Poszłam z Gazzy'm do pokoju hotelowego.
- Powinniśmy trochę spędzić ze sobą czasu. - podszedł mnie od tyłu raper którego kocham podczas gdy stałam przy lustrze i poprawiłam swój look po pływaniu w basenie.
- Będziemy mieli całe 2 tygodnie dla siebie - patrząc się na nas w lustro oznajmiłam.
- Ja chce ciebie zawsze - powiedział po czym zaczął całować mnie po szyji. Kiedy skończył zaóważyłam malinkę.
- Niezłą pamiątkę po sobie zostawiłeś - zażartowałam.
- Mogę Ci dać takich więcej jeśli chcesz - uśmiechnął się szeroko. Dopiełam swoje kolczyki i już byłam gotowa. Było późno, zbliżał się wieczór. Postanowiłam iść z Gazzy'm na spacer po okolicy. Szliśmy leśną drużką aż w końcu dotarliśmy do morza. Robiło się już ciemniej, zachodziło powoli słońce. Usiadłam na piasku i przypomniała mi się chwila naszego pierwszego pocałunku. Też była na pięknej plaży w Miami o zachodzie słońca.
- Co robisz? - zapytałam Gazzy'ego widząc że ściąga swoją koszulkę.
- Idę się kąpać - odparł ściągając później swoje spodnie. Wszedł do wody po pas.
- Chodź do mnie! - krzyknął.
- Co? Ale jak? W czym? Ubrania mi zamokną i nie będę miała jak wrócić. - odpowiedziałam.
- Wiesz że mi nagość nie przeszkadza - oznajmił śmiejąc się. - No dalej, nie jeden raz je widziałem - dodał wskazując na moje piersi.
- A co mi tam - pomyślałam. Ściągnęłam swoje ubrania i poszłam do Lil Pump'a. Objął mnie mocno tak że moje piersi stykały się z jego ciałem. Na niebie się już naprawdę ściemniło a na plaży ani w pobliżu nie było dosłownie nikogo. Pocałował mnie w usta.
- Nie chce aby ta chwila kiedykolwiek minęła.. - powiedział.No to dzisiaj rozdział pojawił się wyjątkowo późno pod względem godziny ( 1 w nocy ) hah. Ale myślę że rozdział jest ok. W kolejnym pojawi się Uzi także warto czekać 😘 I będzie ciekawy bo mam fajne akcje w planach. A co myślicie o tym? Pisać kom 💓 I jeszcze jedno info. Zaczyna się rok szkolny więc pewnie rozdziały będą pojawiać się o wiele rzadziej ale jak najbardziej będę starała się pisać w wolnych chwilach i dodawać w miarę systematycznie 😉 Buziaki 💖
Btw - dziękuję za 1 k!! Jesteście wspaniali, dziękuję że doceniacie moją pracę i chce wam się czytać haha 😍
CZYTASZ
MIŁOŚĆ MNIE ZMIENIŁA || Lil Pump | ZAKOŃCZONE
FanfictionSeks, narkotyki, długie imprezowe noce, masa pieniędzy, sztuczne panny wokół siebie - to była jego codzienność. Ale wszystko nagle nabrało innego sensu, innego smaku gdy... Pojawiła się ona. Piękna czarnowłosa dziewczyna o szklanych, brązowych oczac...