Zeszłam po schodach na dół.
Mika: No dziewczyny Zuzia poszła spać, teraz można się zabawić.
Kimchi poszła po coś do kuchni razem z Kirą.
Mika: Yui pomóż mi rozłożyć kanapę będzie więcej miejsce.
Zaczęłyśmy od zdjęcia poduszkek na ziemia. Odsunęłsmy dół i położyłam materac. Zawsze mówię że to kanapą ale tak naprawdę to narożnik, jakoś nie umiem się odzwyczaić. Razem z Yui, Lalą rozłożyłyśmy się na nim. Zaraz po tym przyszły Kira i Kimchi niosąc resztę popcornu i 2 butelki wódki.
Kira: To co pijemy?
Dziewczyny się ale ja nie chciałam. Po długiej namówię też się napiłam.*20 minut później*
Pierwsza butelka była już pusta.
Kimchi: Gramy butelkę?
Zgodziłyśmy się.
Lala: To ja zacznę.
Zakręciła butelką, wypadło na Kire.
Lala: Pytanie czy wyzwanie?
Kira: Pytanie.
Lala: Jak zakładasz majtki?
Kira: To bardzo proste. Wsuwam je przez ogon. No to teraz ja.
Butelka wskazała Yui.
Yui: Wyzywanie.
Kira: Dobrze, wyzywam cię żebyś przelizała się z Miką!
Yui: Dobra.
Nie wiem czy to wina alkoholu czy czegoś. Ale się nie opierałam. Czułam jak wsuwa mi język do ust oraz rękę do spodni.
Zaczeła delikatnie popierać moją waginę przez majtki. Mój oddech z sekundy na sekundę stawał się coraz cięższy. Nagle Yui przestała.
Yui: Zrobione.
Przez ten czas Kira wypiła cała 2 butelkę.
Złapała cała naszą czwórkę ogonem i położyła na kanapie. Teraz to napewno musi być zbyt duża ilość alkoholu.
Czuję to i widzę po minach innych dziewczyn. Ona je też rozbiera. Zdjeła mi spodnie reszcie dziewczyn chyba też.
Kira: Czas na mała grę wstępną.
Po czym wyciągła wibrator.
Zaczeła od Kimchi, zaczeła skomleć żeby po chwili ucichcnąć jej oddech był cięzki i nie równomierny. Z resztą zrobiła podobnie i chyba im się to spodobało bo Yui i Lala przeszyły do nożyc i ocierały się o siebie pochwami jeszcząc przy tym. Kira nie patyczkowała się że mną i od razu zaczeła wsuwać wibrator głebiej w moją cipę jednocześnie ssając mój biust było mi tak przyjemnie. Czułam że zaraz od płynę gdy nagle wstała Kimchi nadal mokra w miejscu intymnym. Podeszła do Kiry i dosłownie zaczeła się penetrować jej ogonem. Oddech u Kiry stał się cieżki. Puściła mnie. Teraz nadeszła moja kolej zemsty. Zerwałam z niej matki i zaczełam lizać ją tam. Śluz z jej pochy dodawał temu wszystkiemu pikanteri. Z tego co zauważyłam Yui i Lala już przestały a teraz leżały całując się. Czuję że, zaraz, ohh.. Doszłam. Nie mam już siły na nic. Kimchi razem z Kirą też już przestały. Zasnęłam.
CZYTASZ
Monster Musume
FanfictionSpełnienie chorych fantazji i pomyslów na ksiażkę. Akcja nie jest innym uniwersum. To osobne wydarzenia. Historia opowiada o życiu Miki z potworami.