«chat 5»

9.4K 641 1K
                                    

Steve: Clint, co to ma wszystko znaczyć?

Steve: myślałeś, że tego nie zauważę czy co?

Clint: CZY CO

Clint: nie wiem o co te pretensje

Clint: ja tylko pozbyłem się szkodnika

Clint: powinieneś mi dziękować

Clint: Sam już to zrobił

Clint: nie pamiętam kiedy ostatnio się tak najebałem XD

Clint: tylko błagam, nie mówcie nic Laurze

Stevie: Sharon nie jest żadnym szkodnikiem

Clint: chyba ty

Steve: to moja przyjaciółka, ile razy mam to powtarzać?

Clint: aż mi się znudzi

Steve: wiesz, kiedy ją teraz zobaczę?

Clint: mam nadzieję, że już nigdy

Clint: ale nie będę niemiły

Clint: i jak na kulturalnego człowieka przystało, zapytam

Clint: kiedy, Kapitanie?

Steve: NIE MAM BLADEGO POJĘCIA, BO FURY NIE CHCE MI NIC POWIEDZIEĆ

Clint: najwidoczniej to jakaś tajna misja

Clint: niczym ninja

Clint: czy coś

Tony: kurwa, Rogers, przestań udawać hetero

Tony: a ty, Barton, masz przejebane

Tony: znowu

Tony: musiałem dać Fury'emu skoro kasy

Tony: BO MU JĄ OBIECAŁEŚ

Clint: robiłem to wszystko dla wyższego dobra!!

Clint: musiałem się jakoś pozbyć tej Carter

Steve: jestem hetero, Tony

Clint: XDDDDDDDDDDDDDDDDD

Clint: kisne

Scott: *podaje słoik*

Clint: *przyjmuje z wdzięcznością*

Clint: to kisne dalej

Tony: Steve, ja rozumiem, że ty chcesz być zabawny

Tony: i swoją drogą to ci nawet wyszło

Tony: zaśmiałem się!

Tony: ale nigdy więcej żartów

Tony: jesteś w tym CHUJOWY

Sam: bro, jeśli ty jesteś hetero, to ja kurwa jestem Iron Man

Steve: macie jakieś powód dla którego uważacie, że nie jestem hetero?

Sam: znam jeden powód

Sam: nazywa się Bucky Barnes i jest naszym najlepszym przyjacielem

Steve: brawo, Sam, dobrze powiedziane

Steve: to nasz PRZYJACIEL

Tony: pRzYjAcIeL

Tony: tak, a ja jestem wróżka chrzestna

Tony: zaraz machnę swoją różdżką i wszyscy będziecie szczęśliwi

Clint: STARK, NIE

Clint: mózgu, wyłącz się

Clint: to zabrzmiało tak cholernie dwuznacznie

Clint: MACHNĘ SWOJĄ RÓŻDŻKĄ

Clint: BOŻE XDDDDD

Clint: niech mnie ktoś wyłączy

Natasha: Clint, boże, nie

Clint: NIE MOJA WINA, ŻE TO ZABRZMIAŁO W TAK DWUZNACZNY SPOSÓB, OKEJ?

Tony: pozwól, że po prostu tego nie skomentuję

Tony: idę do Pepper

Clint: PO CO?

Tony: umówiliśmy się

Clint: ludzie, trzymajcie mnie

Clint: kolejny, który udaje hetero

Clint: co ja z wami mam

Clint: czy ja naprawdę muszę wszystko za was robić?

Clint: jesteście głupsi niż Kubuś Puchatek i osioł z Shreka razem wzięci

Steve: osioł z czego?

Clint: nieważne

Clint: a zresztą

Clint: ty się do mnie nie odzywaj

Clint: panie Steven jEsTeM hEtErO Rogers

you didn't see that coming? || marvel chat Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz