Część 3 | OSTATNIA

783 42 19
                                    

Louis spodziewał się czegoś, po sugestiach Harry'ego pod prysznicem, ale nie spodziewał się tego.

- Jesteś- to- to jest- nie prze- o mój boże – jęczy Louis. Przyciska swoją twarz do poduszki, próbując powstrzymać biodra przed wyginaniem ich w kierunku twarzy Harry'ego. – O mój boże, Hazza. – Louis zazwyczaj nie używa przezwisk – jego siostry skutecznie zniszczyły jego całe wyobrażenie, ale to zasługuje na jedno. Zasługuje na coś. Język Harry'ego jest no cóż, nieziemski. – Twój język jest niesamowity.

Harry śmieje się, odwraca i chichocze obok opuchniętego tyłka Louisa. – Dzięki stary – mówi, a później z powrotem skupia się na tyłku chłopaka, liżąc go, całując i- kurwa. Louis widział to raz czy dwa razy w porno, ale nie myślał, że ludzie robią to w prawdziwym życiu. Teraz jest prawie pewny, że chce robić to każdego pieprzonego dnia jego życia.

- Zaraz- jeśli nie przestaniesz-ja – Louis wie, że jest coraz bliżej finału.

Ale Harry odsuwa się od jego tyłka i kurwa, kurwa, to takie podniecające. Louis musi walczyć sam ze sobą, aby powstrzymać się przed skomleniem. – Haz?

- Chcę, żebyś mnie pieprzył. – mówi Harry. – W porządku?

Louis szarpie swoimi biodrami do przodu. – Tak. – piszczy, a potem chrząka. – Znaczy. Tak. Byłoby- tak. W porządku. – Louis odwraca się, a jego penis kołysze się w powietrzu.

Harry ponownie się śmieje, a Louis nie może zebrać myśli.

- Lubrykant masz w torbie? – upewnia się Harry, a Louis kiwa głową. Harry może sam po niego iść. W tym czasie Louis będzie tutaj leżeć i starać się nie dojść.

- Wiesz co – mamrocze Louis – Nie sądziłem- Myślałem, że może zrobimy sobie po lodzie i na tym skończymy.

Harry przynosi lubrykant i kilka prezerwatyw, po czym wspina się na Louisa i siada na nim okrakiem. – Wnioskuję z twojego tonu, że cieszysz się z tej zmiany planów. – mówi, a Louis prawie nabawia się urazu kręgosłupa szyjnego od gorączkowego kiwania głową.

- Cieszę się – potwierdza. - Bardzo się cieszę. Skaczę z radości. O tak.

Harry uśmiecha się do niego czule. – Podaj mi rękę. – mówi i wyciska lubrykant na palce Louisa. – Powoli i spokojnie, dobrze? – pyta i siada okrakiem na brzuchu Louisa. Tymczasem Louis sięga ręką i krąży wokół jego pomarszczonej dziurki. Łatwo jest wsunąć palec z lubrykantem na palcach; ciało Harry'ego nie zatrzymuje go, ani nic.

- Mogę? – Louis wsuwa drugi palec, ponieważ czuje, że chłopak jest już na to gotowy, a Harry potwierdza mu skinieniem głowy. Drugi również wchodzi gładko, mimo tego, że jest on ciasny i o boże, tam będzie penis Louisa.

- To miłe, prawda? – Harry wije się nad Louisem z rękoma na łóżku wokół jego głowy i Louis zerka na niego, dostrzegając delikatny uśmiech na jego twarzy. Wygląda na zadowolonego. – To uczucie- przygotowywać kogoś. To bardziej seksowne, niż myślą ludzie.

- Ta-ak – zgadza się Louis drżącym głosem. – To bardzo. Tak. – Louis nagle pragnie być na dole... znaczy nie teraz, ponieważ w tej chwili nie ma nic lepszego od tego, co właśnie robi, ale później. – Później- znaczy, kiedy skończymy i odpoczniemy, mogę... możesz mnie –

Oczy Harry'ego ponownie skupiają się na Louisie. – Chcesz, żebym cię pieprzył? – jego głos nie jest głośniejszy od szmeru i to sprawia, że ciało Louisa napina się z desperacją. Chłopak kiwa głową. – Chcesz, żebym posunął cię moim gładkim fiutem?

Louis ponownie kiwa głową, przełykając ślinę. Przestał poruszać palcami w Harrym, ale teraz Harry ujeżdża sam siebie na ręce Louisa. – Tak – mówi Louis. – Bardzo chcę.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Jan 17, 2019 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Nice Boy Seeks Same For Hook-Up TŁUMACZENIE PLWhere stories live. Discover now