Rozdział 8

501 20 0
                                    

Hologramy??-zapytałam zdziwiona

Tak dzięki nim możemy funcjonować ja ludzie..jeść spać...rozmnażać sie..-powiedział patrząc na mnie

(Ja..pier .. dole.. mam pomysła😏),A cross też ma?-zapytałam specjalnie

Tak ..A co??-zapytał lekko zdenerwowany

Ciekawe...czy jest przystojny...no wiesz❤-powiedziałam A bee się wkurzył nie na żarty

JAK TAK CI SIE PODOBA CROSS TO SIE Z NIM OŻEŃ😡!-powiedział i wyszedł z sali

Ups trochę przesadziłam ..nie wiem czemu ale coś w moim sercu Jagby pękło...szczerze żałuję tego co zrobiłam bardzo lubię bee...ekhem Sylwia!Waruj! Wyjdę, to to przeprosze...

Dzień Wyjścia Sylwi ze szpitala

Ratchet pomógł mi dojść do pokoju iż gdysz ponieważ bee się tak obraził że przez cały tydzień mnie nie odwiedzał...przez niego płakałam nie jadłam...oczywiście ratchet to zauważył..

Sylwia..,-zaczął gdy byliśmy już u mnie w pokoju

Tak Doktorze?-zapytałam

Czemu nic nie jeż...nie śpisz...Jesteś jakaś smutna..-pytał zmartgiony RT

Poklucilam się z kimś ...I bardzo tego żałuję...bo to moja wina..wiesz co ...myślę..że ...muszę iść do bee..-powiedziałam

Nie!musisz leżeć !jesteś Tak osłabiona A Ty jeszcze do niego chcesz iść?!-krzyknął RT

..Ale..-zaczęłam

Nie!jak już chcesz to ja go zawołam--powiedział i wyszedł..

O jasny chuj...co teraz!?..dobra Sylwia spokojnie leż..

Hej..-powiedział bee gdy wszedł do pokoju

Hej..-odpowiedziałam i usiadłam..raczej starałam się..

Co chciałaś-powiedział zamykajac dzwi

Przeprosić bee..jestem głupią sucz!!!!chciałam zobaczyć twoją reakcje...przepraszam bee!-zaczęłam płakać

Nie...to Ja przepraszam-nagle poczułam jak ktoś się do mnie przytula ..

Leżał obok mnie ja wtuliłam się w jego tors i oboje zasneliśmy..

Mały DiabełkOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz