—Potter, zaczekaj! — wykrzyknął na cały korytarz Draco Malfoy, zwracając tymsamym uwagę wszystkich uczniów na korytarzu.
Blondyn chciał, by rozmowa przebiegła spokojnie, jednak nie było to możliwe, ponieważ Harry był bardzo zdenerwowany. Gwardia się rozpadła a sam Dumbledore zniknął z pomocą feniksa.
Harry odwrócił się w stronę Draco i jedyne co był w stanie powiedzieć to:
—A-ale c-co się stało?
—Za mną, Potter.
Blondyn prowadził Harry'ego po wielu korytarzach, aż w końcu znaleźli się przed łazienką prefektów na piątym piętrze.
—Wskakuj, Potter.
To nie była pierwsza wizyta Harry'ego w tej łazience, mimo że nie był prefektem, jednak mimi to, jeszcze raz rozejrzał się z podziwem po przestronnym pomieszczeniu. Jednak już po chwili, Draco przywarł Harry'ego do ściany i zaczął namiętnie całować mając łzy w oczach. Zdziwiony Gryfon z początku zaskoczony nie reagował, by już po chwili odwzajemnić pocałunek.
Draco usiłował językiem dostać do środka ust Harry'ego by pogłębić pocałunek na co mu oczywiście brunet pozwolił. Blondyn złapał za ręce Harry'ego i zamknął je w uścisku przybliżając się do kolegi. W tym momencie Draco napierał ciałem na Harry'ego coraz bardziej czując jego bliskość. Gdy w końcu Ślizgon odsunął się od Gryfona, jedyne co powiedział w swojej zadumie to:
—A jednak umiesz się całować, Potter.
CZYTASZ
REPARO || DRARRY
FanfictionHarry po śmierci Cedric'a nie może się tak łatwo pozbierać. Nie ułatwia mu tego nie wspierający go, zazdrosny Ron. Na szóstym roku w Hogwarcie Harry zaczyna inaczej patrzeć na niektóre rzeczy, w tym na pewnego chłopaka, tlenionego blondyna o szarych...