12.

115 8 2
                                    

Nagle mnie podniósł i zaniósł do pokoju, położył na łóżku i siadł do komputera, a po chwili zaczął czegoś szukać, spojrzałem na niego i się uśmiechanąłem

-Co robisz?
Spytałem, a on spojrzał na mnie i się uśmiechnął

-Szukam miejsca gdzie możemy wyjechać, a ty idź spać bo jest późno
Spojrzał znowu w monitor i zaczął szukać, spojrzałem na zegarek i była 23:45 w sumie to było bardzo późno, wstałem, przebrałem się, położyłem się na łóżku i zasnąłem

Time skip

Obudziłem się o 10:15, spojrzałem na biurko i nie było tam żadnych rzeczy, spojrzałem na siebie i byłem przebrany w normalne ubrania

-Aaron zajebe cię ty zmoro nie czysta!
Wrzasnąłem, wstałem i wywaliłem się przez walizkę

-Kurwa jego mać! Ty jebana pizdo!
Wrzasnąłem kolejny raz, a do pokoju wbiegł Aaron

-Co się dzie........

-Zamknij tą morde! Od kiedy kładzie się przy łóżku walizkę!

-Myślałem że nie jesteś ślepy

-Ty pierdolony chuju.........jak cię pierdolne to nie wstaniesz!
Wrzasnąłem, a on zaczął się śmiać

-Kompletnie zapomniałeś, mam dzisiaj urodziny i dzisiaj wyjeżdżamy

-G-gdzie?

-Do Francji
Uśmiechnął się, a ja zacząłem myśleć, totalnie zapomniałem......znowu że ma urodziny, ale przecież mu kupiłem prezent

-Może i kupiłeś mi prezent ale nie wykonałeś swojego polecenia
Oho zaczyna się

-Em......a jak tego nie powiem?
Zapytałem choć wiem jaka będzie kara

-Będziesz miał kare
Wymruczał, podszedł do mnie szybko i mnie podniósł, a potem zaczął całować po szyi

-N-nie A-Aaron...........
Odchyliłem głowę do tyłu, a on zaczął gryść mnie delikatnie po szyi

-Teraz będziesz mieć karę
Rzucił mnie na łóżko i zawisł nade mną

-N-nie..........
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
PAM PAM PAM
No to kolejny rozdziałek z tej książki skończony, dla mojej przyjaciółki która chciała ten rozdział c:

_Julio_1 zabijesz mnie za taki krótki, przepraszam ƪ(‾.‾“)┐

★Czy tylko ja mam magię?★Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz