Cóż, jak zacząć zdanie jednym słowem, gdy mam ich do wyboru tak wiele. Być może zaczęcie tego słowami "hej", "cześć", czy "witam" było by małym nietaktem, w końcu nie znam osoby sprzed monitora, ale po kilku rozdziałach poznasz mnie... a może i dowiesz się więcej o sobie. Jako ofiara " overthinking'u ", który już nie raz doprowadzał mnie do paraliżu analitycznego (tematyke overthinking'u także planuje zawrzeć w jednym z rozdziałów, poszukaj go lub na niego poczekaj) podczas jakiegokolwiek wyboru (a życie to przecież sztuka wyboru) powiem wam... Cześć... Hej.. tu pan nietaktowny, zanim zadacie sobie pytanie "po cholerę ja to czytam?" już śpieszę aby dać wam... haha... nie, nie odpowiedź, zaledwie prawdopodobny powód, aby kontynuować czytanie...
Mam na imię Sebastian, aktualnie 19-nasto letni chłopak żyjący gdzieś... na środku... jestem flegmatykiem-sangwinikiem, i żyję z wielką nadzieją że te dwa słowa któregoś dnia zmienią swoją kolejność, uważam że samodoskonalenie siebie i poznawanie najjaśniejszych jak i najciemniejszych zakątków naszego umysłu jest potrzebne, żeby osiągnąć równowagę emocjonalną i w tym XXI wiecznym świecie samemu nie zatracić się w domysłach i nie popaść w neurotyczne życie.
Zamieszkali byście w jednym domu ze swoimi dwiema alternatywnymi osobowościami? Świetlistym, pełnym szczęścia, chęci życia i energii ekstrawertykiem... tak.. z nim z pewnością chcieli byście spędzić cały swój dzień... ale nie zapomnijcie, że po pomieszczeniach kręci się zakapturzony ubrany na czarno trzymający ręce w kieszeni introwertyczny ty... myśli samobójcze... depresja... samotność... żadne z was nie będzie spokojnie cieszyć się życiem razem z ekstrawertycznym sobą, gdy za plecami słyszeć będziecie powolne kroki i westchnięcia waszych obaw... wy... jako osoba, która powinna znajdować się pomiędzy tymi dwiema osobowościami, musicie poznać je obie... tylko wtedy będziecie w stanie wybrać złoty środek, połączyć świadomość z podświadomością, zaprowadzić porządek pomiędzy waszym id, ego i superego.
Ten artykuł będzie zawierał moje przemyślenia, opinie, doświadczenia, na tematy, które mogły by zainteresować nastolatka, lub młodego dorosłego - wychowanie, wartość siebie, uzależnienia, socjologia i charaktery ludzi, których spotkałem, tych wartościowych dla mnie jak i tych którzy jedyne co w życiu mi dali, to wiele godzin rozmyślania o toksyczności ludzi.
Dla mnie "EGO: Ja Idealne" będzie idealnym powodem do mentalnego przeanalizowania swojego życia, a dla niektórych z was, może pokazanie że nie jedyni macie problemy, z którymi musicie się zmagać, uwierzcie... jest nas mnóstwo... ale każde z nas ma zamknięte usta. Niech ten tekst pokaże wam perspektywy i drogę do poznania samych siebie. A jeśli choć jedna osoba dzięki mojemu tekstowi zmieni światopogląd... oznacza to, że pomysł napisania tego artykułu jest sukcesem.
Nazwa "Ego: Ja Idealne" wzięła się z psychologii i obserwacji Jacqesa Lacana w której zauważył, że dziecko przeżywa moment w swoim życiu, jest to moment pierwszego złudzenia, co do własnej natury. Umiejscowił ten moment w fazie lustra, gdzie dziecko same dla siebie jest ideałem, w tym miejscu rozpoczyna się misja rodziców, mają za zadanie zniszczyć narcystyczne podejście dziecka, zarazem budując w nim wartość siebie, jest to nie lada wyzwanie, którego konsekwencją porażki jest przyszły narcyzm dziecka (jeśli rodzice nic z tym nie zrobią), lub jakikolwiek brak wiary w swoją wartość (w przypadku zbytniego "przypiłowania" dziecka przez rodziców).
Ten rozdział był poświęcony moim planom, każdy z kolejnych rozdziałów nie będzie tworzył z innymi jakiejkolwiek historii z fabułą, mogą się one ze sobą tylko przeplatać, lub odnosić się do siebie, a każdy rozdział będzie poświęcony innemu tematowi z tematyki psychologii socjologii i życia.
YOU ARE READING
EGO: Ja Idealne
Teen FictionJest to spis mojego życia, mianowicie opinii, poglądów, przeżyć i doświadczeń, aby osoby czytające mogły spojrzeć na świat z innych perspektyw, być może zmienić nastawienie do życia, czy zmienić priorytety.