7

1.5K 39 1
                                    

Pov Julia

W końcu pomimo moich zapewnień że wszystko jest okej i nic mi się nie stanie jak sama wejdę do tej łazienki, on i tak się nie zgodził twierdząc że nie przeżył by tego jakby coś mi się stało dlatego weszliśmy razem.
-Odwróć się-powiedziałam kierując się w stronę toalety.
-Jakbyś potrzebowała pomocy powiedz-odparł odwracając się do drzwi.
Ja szybko zrobiłam co miałam zrobić, spuściłam wodę i stanęłam przy umywalce żeby umyć ręce.

Jestem zadowolona, że na szczęście ta cała durna sytuacja się zakończyła i mogę znowu normalnie funkcjonować. Wybaczyłam mu, ale nie wiem czy kiedykolwiek mu zaufam i czy kiedyś będziemy przyjaciółmi jak dawniej. Po prostu nie wiem i nie chcę się nad tym zastanawiać teraz.
Na szczęście jest już późny bardzo późny wieczór. Dzwoniłam do rodziców i powiedziałam im, że nocuję u koleżanki żeby się nie martwili.
Konrad poszedł na operacje kilka godzin temu a ja siedzę sobie na telefonie, a wcześniej oglądałam telewizję. Mija dużo czasu, a ja jestem już bardzo zmęczona. Przeglądając instagrama oczy same mi się zamykają z wyczerpania.

Pov Konrad
Po męczącej długiej operacji kieruję się pod prysznic. Kiedy już kończę idę do gabinetu i widzę najcudowniejszy widok pod słońcem. Moja najukochańsza perełka śpi przytulona do poduszki odkryta przez co widoczny jest jej kawałek brzucha.
Podchodzę pod nią i przykrywam ją delikatnie kołdrą, a telefon leżący obok niej odstawiam na półkę. Wcześniej jeszcze biorę jej numer telefonu i zapisuję sobie w kontaktach pod nazwą: Kochanie❤️❤️❤️
Daję jej buziaka i idę do swojego gabinetu. Całą noc siedzę nad papierami. W pewnym momencie, kiedy zerkam na mojego aniołka, by zobaczyć jak słodko śpi, ona porusza się niespokojnie po łóżku. Idę do niej podchodząc do łóżka i dopiero teraz słyszę jak woła:proszę nie!!-krzyczy i rzuca się w łóżku. Szybko siadam przy niej i próbuję ją obudzić.
-Malutka-zwracam się do niej, a ona otwiera szeroko swoje piękne oczy które już po chwili wypełniają się łzami. I zaczyna histerycznie płakać.
Przygarniam ją do swojej klatki piersiowej i obejmuję szczelnie ramionami. Jeżdżę dłońmi delikatnie po jej plecach i całuję ją w czubek głowy.
-Ciiii skarbie, to tylko zły sen-uspokajam ją.
Kołyszę nią na boki w moich objęciach. Wchodzę bardziej na łóżko i kładę się z moim aniołkiem przykrywając nas kołdrą. Julkę opieram o moją klatkę piersiową i nadal szczelnie obejmuję ją ramionami.
-Ciiii, śpij aniołku-szepczę jej czule słówka i całuję cały czas, tym razem w czoło.
Po parunastu minutach słyszę jej spokojny oddech, dlatego stwierdzam, że zasnęła.
Chętnie bym z nią spał, ale muszę jeszcze pouzupełniać papiery dlatego podnoszę się powoli i mam już wstawać ale jej delikatna dłoń łapie moją. Uśmiecham się na ten gest i postanawiam odłożyć papiery dla niej. Wracam do poprzedniej pozycji i zasypiamy wtuleni w siebie. Jej pachnące włosy są od dziś moim ulubionym zapachem. Jej cudowne oczy, które w tym momencie są przymknięte wciąż widzę je patrzące się we mnie. Jej usta, delikatne i miękkie, mógłbym całować je w każdej sekundzie mojego życia.
Z takimi myślami zasypiam wtulony w nią, a one we mnie. O takich nocach będę marzył, abyśmy przeżyli takich całe mnóstwo.
Gorzej jak jutro Julia obudzi i się przestraszy że razem śpimy, bo w sumie mogła być teraz nieco nieświadoma i jeszcze po lekach. Ale tym będę się martwił jutro.....

Obsesja na punkcie uczennicyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz