...K- ja ciebie tez- pocałowaliśmy się
•St•
Spakowaliśmy Paytona. Umówiliśmy sie z Jacksonem i Chasem. Poszliśmy na pizzę a potem na plażę. Wróciłam do domu koło 22. Przygotowałam się do snu, położyłam się na łóżku i usłyszałam dźwięk wywołany przez mój telefon
Kochanie🌷❤️:
Śpisz?Ja:
Nie a coKochanie🌷❤️:
Mogę przyjść?Ja:
JasneNie wiem czemu chce przyjść ale ja też ostatnio przyszłam więc spoko.
Czekałam nie całe 3 minuty i do mojego pokoju wszedł mój chłopakK- hej kto ci otworzył?
P- mam klucze
K- no tak. Co robimy?
P- ogladniemy film?
K- no dobra, na dole mam chipsy, wybierz cos a ja zaraz wracam
P- okej...Zeszłam na dół, otworzyłam szafkę nad zalewem i chwyciłam pierwsze lepsze opakowanie. Przesypałam je do miski wróciłam do Paytona. On bez koszulki z laptopem na nogach leżał w moim łóżku.
K- już jestem- położyłam się koło niego
P- dobra to włączam - nacisnol spacje i pierwsze co zobaczyłam to wielki napis "IT 2"
K- serio? Horror?!
P- wiem jak je lubisz
K- nie, ja ich nienawidzę
P- o faktycznie ale ja lubię jak się do mnie tulisz a przy takich filmach jest to nieuniknione
K- niech ci będzie...- nie zastanawiając się prawie weszłam na chłopaka bo już miałam ciarki
P- kocham to- usmiechnol się kiedy się w niego wtuliłam
K- jak będę miała w nocy koszmary...
P- spokojnie jestem obok a właśnie co ci się wtedy śniło? - nie będę mu mówić powie że to znaczy że jestem zazdrosna i nie daj Boże poruszy temat dziecka nawet nieświadomie
K- ... nie pamiętam już
P- aha to oglądajmy - objol mnie w pasie i dał buziaka w skrońCały film się bałam nawet raz podskoczyłam przez co wysypałam trochę chipsów. Były też momenty w których miałam zamknięte oczy, nie wiem jak on może na coś takiego patrzeć... Mam tylko nadzieję że nie bedzie mi się to śniło.
K- dobra film się skończył, by straszny a teraz możemy iść spać?- odłożyłam miskę i laptop na stolik koło łóżka
P- dobranoc kochanie- wszedł do mnie pod kołdrę
K- dobranoc misiu•
•
•
Dzisiaj wyjeżdżamy. Nie mogę się doczekać. Ten projekt różni się o tyle od Lights Out Tour'u że jeździmy w mało miejsc ale dużej tam zostajemy. Teraz jedziemy na 2 tygodnie to Los Angeles. Bardzo się cieszę ponieważ lubię tam jeździć, to cudowne miasto.•St•
Oczywiście jeden z Paytonem czyli standardowo jesteśmy już spóźnieni. Podjechaliśmy pod budynek w Charlotte ten gdzie byliśmy na rozmowie. Nie da się nie zauważyć wielkiego autobusu. Widać że nie był za dużo razy używany.
Zaparkowaliśmy koło poznanego nam auta Chase, załadowaliśmy walizki i weszłyśmy do pojazdu.
Tak jak myślałam wszyscy już tu są, ale moim oczą ukazała się osoba której się nie spodziewałam. Upuściłam torbę poduszkę i koc i biegłam przed siebieK- Jacob!!!!!!- ten wstał z siedzenia i stanął na przejściu. Rzuciłam się w jego rozłożone ramiona
J- hej!
K- co ty tu robisz?!- nie puszczałam go
J- widzisz taka niespodzianka
K- tak się ciesze, tęskniłam
J- ja tez tęskniłem za najbardziej wkurwiającą mnie osóbka na tym świecie- zaśmiał się a ja razem z nim
K- super że będziesz z nami przez ten cały czas
J- no i mam dla ciebie mała niespodziankę
K- jaka?!
J- zobaczysz na miejscu
K- no dobra i tak to z ciebie wyciągnę
J- no zobaczymy
P- nie chce wam przerywać ale jeśli chcesz jechać ze mną to wskakuj - podszedł z naszymi rzeczami i rzucił je na siedzenia
K- no juz, a ty Jacob gdzie siedzisz?
J- koło was
K- skarbie mozesz na chwilę siedzieć przy oknie chce z nim chwilę pogadac?
P- no okej
K- dzięki- dałam mu buziaka a on usiadł na siedzeniu.
CZYTASZ
in love || Payton Moormeier 🌷❤️
RomancePierwsze rozdziały są no bez bicia do dupy bo to pierwsza książka ale później wygląda to coraz lepiej więc zapraszam do czytania😅😉❤️