- Teraz powiesz mi, co dostałaś od Kenny'ego? - Julia niemal wtargnęła do pokoju młodszej siostry i rzuciła się na jej łóżko. - Dawaj. Już prawie wigilia.
Jennifer przewróciła oczami i odsunęła się od biurka. Otworzyła szufladę i wyciągnęła z niej grube rękawiczki. Julia na ich widok uniosła brew.
- To wszystko?
- Tak?
Julia patrzyła na nią przez kilka sekund, jak na idiotkę. Potem uśmiechnęła się w taki sposób, że przeraziła Jen.
- Jak słodko.
- Jules? Czy ty się dobrze czujesz?
- Dlaczego pytasz?
Jen wzruszyła ramionami, podchodząc do siostry.
- Dlaczego uważasz, że prezent od tego imbecyla jest słodki?
Julia westchnęła i usiadła przodem do nastolatki. Spojrzała jej głęboko w oczy i chwyciła ją za dłonie.
- Kenny od wesela się ze mną nie spotkał. Wiecznie nie ma czasu, a okazuje się, że dla ciebie ma czas. - To się bardzo nie spodobało Jen. Z trudem przełknęła ślinę. - Nie wiem, po co to przede mną ukrywałaś, ale jeśli mam rację, możesz mi już powiedzieć. Myślę, że coś się wydarzyło między wami na weselu i dlatego od tamtej pory Kenny mnie unika, a ty dostajesz od niego prezenty. Byłam tak napita, że kompletnie nic nie pamiętam, więc równie dobrze mogłam przeoczyć wasz moment... - przerwała, widząc bladą twarz Jen. - Jen?
- Em...Julia? Ty mi sugerujesz, że...
- Że ukrywacie z Kennym swoje zaloty.
- Że co?
- Jennifer. Powiedz mi, no.
- Nie mogę...
- Na litość boską, jestem twoją siostrą! - Jen aż się cofnęła - A Kenny podobno jest moim przyjacielem. Dlaczego sie chowacie? Hm?
- Okej! Wystarczy! - Jennifer nie mogła jej okłamać. Nie mogła się tak poniżyć. - Kenny dał mi coś dla ciebie.
- Dlaczego?
- Bo nie mógł wręczyć ci osobiście.
- Gówno prawda.
Jennifer bez komentarza podeszła do biurka i wyciągnęła z niego zieloną kopertę.
- Nie...Między mną a Kennym nic się nie dzieje. Przysięgam. Gdyby się coś działo, na pewno bym ci powiedziała. Od razu. - Julia zmarszczyła brwi, biorąc kopertę od Jen. - Nie wiem, co jest w środku, ale zapewniam cię, że...Nie ważne. Po prostu idź do pokoju i otwórz swój prezent od swojego przyjaciela, okej?
Julia nie była zachwycona, ale skinęła i ze skruszoną miną wyszła z pokoju nastolatki. Jen głośno wypuściła powietrze i położyła się na plecach, kręcąc głową. Jakim cudem i którą stroną Julia na to wpadła? Niewyobrażalne. Ale problem utrzymywania tajemnicy stał się nie do zniesienia, gdy Julia powiedziała jej, że nic nie pamięta. Tym razem Jen wiedziała, że jej siostra nie kłamie. Ale to nie do niej należał obowiązek uświadomienia Julii, co się stało piątego września.
□¤□¤□
Droga Jules,
Strasznie Cię przepraszam, że nie miałem dla Ciebie czasu. Uwierz mi, że bardzo za Tobą tęsknię i obiecuję, że spotkamy się w nowym roku, kiedy będziemy mogli zacząć od nowa. Wszystko Ci opowiem i nie będę kłamał. Powiem Ci prawdę i tylko prawdę o tym, co się u mnie działo przez ostatnie miesiące.
Życzę Ci Wesołych Świąt i zajebistego Sylwestra. Skorzystaj z niego, bo to ostatni Sylwester, kiedy nie będzie mnie obok. Ale nie upij się i nie całuj nikogo oprócz dziewczyn, okej?
Do zobaczenia za rok.

CZYTASZ
how she gave me love
ChickLit"A że kochał zapomnieć nie zdoła" Dawniej Jordan dawał miłość i był oparciem dla jedynej dziewczyny, która skradła jego serce. Przyszedł czas, kiedy to on potrzebował miłości. Zanim jednak oddał serce tej, która podarowała jemu swoje, minęło sporo...