41

45 6 0
                                    


Spokojnie to intryga Jessiki żeby was skłócić. Emily usłyszała w kiblu. Możecie udawać skłóconych ale nie zrywajcie.

Zobaczyłam tą wiadomość jak Harry oddał mi telefon. I mój chłopak mnie pocałował.

-wiedziesz cały świat nie chce żebyśmy byli razem ale walczmy o to żeby nam się udało - powiedział Harry

-nie poddamy się- uśmiechnął się Harry

-to co udajemy w szkole skłóconych? - zapytał

-No pewnie, podszkolimy warsztat aktorski.-  zasmialam się i położyłam się obok mojego chłopaka.

Weszlam sobie na E maila odebrałam nowe projekty chłopakow i pobrałam je na telefon i dostałam e maila od jakiejś firmy z ubraniami.

Dzień dobry Chloe Martinez,
Mamy dla pani propozycje współpracy. Przesłali byśmy pani ubrania z naszego sklepu, a pani zrobiła by recenzje. Udostępniła ją w swojej relacji i oznaczyła nas. Do tego pani fani mieli by kod rabatowy 30 % na hasło : "Chloe30". Raz w miesiącu dostawała by pani paczkę i właśnie taki kod. Kwota wynagrodzenia to 2000 dolarów na miesiąc. I nasz sklep mógłby wykorzystywać pani wizerunek. Prosimy o wiadomość zwrotną.

Pozdrawiamy firma Zoom.

Pokazałam to Harremu i on odpisał im.

Dzień dobry Zoom
Cieszę się z tej propozycji i zgadzam się przesyłam adres : *****
Bardzo dziękuję i życzę miłego dnia

Pozdrawiam Chloe Martinez

-Harry bez ciebie nic bym nie osiągnęła. Cieszę się że cię spotkałam. Jesteś najważniejszą osobą w moim życiu.

-Ty też Chloe jesteś najważniejsza.- pocałował mnie

Po spędzonym wspólnie wieczorze poszłam do domu i gdy podeszlam pod naszą posesję usłyszałam rozmowę Matiego z jakimś typem.

-Nie będę tego robił bo moja siostra się dowiedziała

-Czy ty sobie kurwa żartujesz?

-Nie kurwa i nie będę już więcej z tobą rozmawiać. Rozprowadzilem resztę towaru po wyzeszej cenie o 10 dolców i tu masz pieniądze. I na tym nasza znajomość się kończy.

-Wiesz że tego pożałujesz jak ktoś się o tym dowie? - zapytał

-Ja nic nie powiem bo i ja bym miał przejebane

-I słusznie. - powiedział ten typ i wyszedł zza bramki i ja wtedy ruszyłam niby patrząc w telefon. Usłyszałam czaskanie drzwiami od domu i podniosłam głowę od telefonu. Ten ty się na mnie bezczelnie gapił. - Hej mała nie bolało?

-że niby jak spadlam z nieba? - zapytałam

-Spaliłem? - kiwnelam głowa i poszłam dalej w stronę furtki- umówisz się ze mną?

-Chyba śnisz. - powiedziałam i weszłam za furtkę i chyba teraz się zorientował że jestem siostrą jego wspólnika to znaczy byłego wspólnika.

Wiadl do jakiego auta dość starego modelu i odjechał. Weszlam do domu i poszłam do pokoju mojego brata.

-Jestem z ciebie dumna - powiedziałam i poszłam do swojego pokoju.

- moi kochani dzisiaj był ciężki dzień ale kończę go bardzo dobrze. Jeśli chcielibyście żebym jutro nagrała odpowiedzi na Wasze pytania to zadawajcie je w następnym story.

Dodałam story z zadawaniem pytań.

-Dobranoc moi kochani do usłyszenia jutro.

INSTASTORY / H. S. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz