ONA - najsilniejsza kobieta w Fairy Tail wraz z Erzą Scarlet, maginii klasy S oraz modelka. Znana jako Cesarzowa Wróżek.
(Niektóre elementy będąc trochę różniły się od rzeczywistej historii)
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
FIORE - MAGNOLIA
Natsu, Happy, Ayame, Hana i Lucy po długiej podróży pociągiem, w końcu dotarli do Magnolii - miasta gdzie znajdowała się gildia Fairy Tail. Jako pierwszy do gildii wszedł Natsu otwierając drzwi z kopa
- Jesteśmy!- krzyknął Natsu na całą gildię. Magowie obecni w gildii zaczęli się z nimi witać. Lucy patrzyła na wnętrze gildii zafascynowana
- Znowu trochę narozrabialiście. Słyszałem o Harge...- odezwał się Krov jednak nie dane mu było dokończyć ponieważ został uderzony przez Natsu już na wstępie
- Za co?!- krzyknęła zszokowana Lucy jego niespodziewanym atakiem
- Te informacje o Salamandrze i Sorellii były fałszywe!- krzyknął zły Natsu
- Skąd miałem wiedzieć?! Przekazałem wam plotki, które krążyły!- odkrzyknął mu Krov, zdenerwowany atakiem
- Coś powiedział?!- krzyknął Natsu
- Chcesz się bić?!- krzyczał Krov i doszło do bijatyki, która wciągała w to coraz więcej magów
- Natsu, wrzuć na luz. To nie jest powód by...- nie dane było dokończyć Happiemu, którzy został odrzucony przez jednego maga. Poleciał prosto na Ayame, która w ostatniej chwili zdołała go złapać
- Znowu się zaczyna.- szepnęła Hana załamana ich zachowaniem
- Oni mogą się tak bić?- zapytała Lucy zszokowana ich zachowaniem
- Tutaj bójki to codzienność. Przyzwyczaisz się.- odpowiedziała jej Tsuki. Walka rociągnęła się na całą gildię
- Jesteś tu nowa?- Lucy usłyszała pytanie. Odwróciła się i zobaczyła białowłosą dziewczynę o niebieskich oczach. W ręku trzymała tacę
- Mirajane! W kolorze!- krzyknęła podekscytowana blondynka. Dwie najsławniejsze modelki w jednej gildii
- Mira. To jest Lucy. Chce do nas dołączyć.- przedstawiła blondynkę białowłosej
- Na pewno nie trzeba ich uspokoić?- zapytała Lucy pokazując na bijących się magów
- Zawsze tacy są.- odparła Mirajane z uśmiechem jednak w tym momencie prosto na nią spadł Elfman. Kelnerka zemdlała co spowodowało panikę u Lucy. Blondynka była mocno zszokowana zachowaniem magów. Zaczęło jednak robić się poważniej kiedy do walki doszła magia
- Wystarczy idioci!- dało się usłyszeć potężny i zły głos. Wszyscy spojrzeli w górę gdzie zobaczyli olbrzyma. Blondynka patrzyła na niego przerażona
- Byłeś tu mistrzu?- zapytała Mira jak zawsze z uśmiechem
- Tak.- odpowiedział jej
- Mistrz?!- krzyknęła zszokowana Lucy, która dotąd ukrywała się za spokojnie stojącą Ayame
