•| 𝐩𝐚𝐤𝐨𝐰𝐚𝐧𝐢𝐞 𝐢 𝐩𝐚𝐧𝐢𝐤𝐨𝐰𝐚𝐧𝐢𝐞 |•

410 25 4
                                    

Minęły w sumie trzy dni, odkąd Daisy usłyszała wyznanie od Timothée'go. Chodziła do i ze szkoły sama, bez spontanicznych przygód, bez SMS-ów o wspólnej nocy. W ogóle nic.

Daisy próbowała zadzwonić i wysłać SMS-a na komórkę, ale i tak ją zignorował. Początkowo martwiła się, myśląc, że może coś mu się stało, ale po zadzwonieniu do jego domu i wysłuchaniu Nicole powiedziała jej, że Timothée nie był na lunchu w ciągu ostatnich kilku dni, więc Daisy zdała sobie sprawę, że jej unika.

Przypominało jej to byłego chłopaka, który po seksie nie rozmawiał z nią przez cały weekend. Było to jednak nieco inne. Dzielili tylko pocałunek, dlaczego miałby ją ignorować? Co zrobiła źle?

Zaczęła wybierać jego numer, przykładając go do ucha i słuchając, jak dzwoni w kółko. Pierre szaleńczo wchodzi do swojego pokoju, a ona wystraszyła się na jego widok. „Przestraszyłeś mnie idioto" - mówi i się śmieje, ale gdy tylko rzuca okiem na jego twarz, jej żołądek spada i czuje przyspieszenie bicia serca.

"Co jest? Co się stało z Harveyem?" - pyta,a jej część jest trochę szczęśliwa, ponieważ minęło trochę czasu, odkąd martwiła się o Harveya. Od dłuższego czasu czuła się tylko odrętwiała, ale uczucie, że jej serce zwaliło się na widok miny Pierre'a, było dobrym znakiem, że odrętwienie ustępowało, a na jego miejsce pojawiał się ból.

"To nie Harvey. To tata" - Pierre mówi, a łza spływa mu po policzku. Daisy nie mówi ani słowa, jest zszokowana słowami, które uciekły z ust Pierre'a. Dzwonienie w uszach ustaje i zostaje zastąpione dźwiękiem głosu Timothée'go.

"Hej" - Daisy zaczyna opuszczać telefon od ucha.

"Hej?" - Wciąż słyszy jego głos, ale jest stłumiony.

"Daisy. Jesteś tam?"

*połączenie zakończone*

__________

Timothée idzie w kierunku pokoju Pauline. Ostatnio często odwiedzał mieszkanie rodziców, ponieważ jego siostra Pauline wróciła do miasta i po tajemniczej rozmowie telefonicznej z Daisy nie mógł nie wpaść do pokoju siostry.

Pauline nic nie mówi, po prostu pozwala mu usiąść na kanapie i cierpliwie czeka, aż słowa wytrysną z niego. "Więc nie powiedziałem ci tego, ale pocałowałem Daisy" - Pauline szeroko otwiera oczy.

Timothée powiedział jej o dziewczynie, z którą był blisko latem, ale nie może sobie przypomnieć, by powiedział, że coś do niej czuje. Niemniej jednak pozwala mu kontynuować. „Zawsze bardzo ją lubiłem, więc pocałowałem ją w dniu jej urodzin trzy dni temu, a potem stchórzyłem i zignorowałem ją" - po raz kolejny Pauline ma zdziwiony wyraz twarzy.

"Zignorowałeś ją? Dlaczego miałbyś ją ignorować? Czy pocałunek był zły?" - Pauline pyta, a jej młodszy brat jest zdezorientowany.

„Nie, pocałunek był niesamowity" - Timothée przyznaje, marszcząc brwi na twarzy. Pauline potrząsa głową z rozczarowaniem.

"To dlaczego, do cholery, zignorowałeś ją" - mówi oburzona. Jeśli przyznał, że pocałunek był dobry, to po co się odcinać i unikać jej przez trzy dni? To nie miało sensu dla Pauline, która próbowała owinąć wokół niego głowę.

„Boję się, że zakocham się w niej jeszcze mocniej" - Timothée przyznaje się do porażki.

„Dlaczego to zła rzecz?"

Timothée przerywa z smutnym wyrazem twarzy."Nie wiem. Chyba dlatego, że się boję"

___________

Kaden sfrustrowany wpycha ubrania Daisy do swojej walizki. Płakała przez ostatnią godzinę w ramionach Pierre'a, więc Kaden czuł, że przynajmniej może pomóc spakować jej rzeczy.

„Daisy, daj spokój, będziesz miał ból głowy, to nie jest łatwe dla żadnego z nas" -mówi, a Kaden odbiera spojrzenie Pierre'owi, który pocierał Daisy, by ją pocieszyć.

„Już boli mnie głowa, to nie zrobi żadnej różnicy jeśli przestanę płakać" - Daisy mówi, i ucieka z uścisku Pierre'a, idzie w stronę łazienki, by umyć twarz. Zamyka za sobą drzwi, wpatrując się w lustro i pozwalając, by więcej łez uciekło jej z oczu.

Wszystko działo się o wiele za szybko. Wiadomość spadła na nią jak bomba i nie mogła sobie z tym poradzić, nic z tego. Zaledwie godzinę temu Pierre wszedł do jej pokoju, by przekazać jej złe wieści, a teraz była tylko pieprzonym bałaganem.

Najwyraźniej z tego, co powiedziano Pierreowi, jej matka i ojciec byli w Los Angels na spotkaniu, ale jej tata zachorował i zamiast poinformować swoje dzieci o nagłej chorobie ojca, Julie Cohen zabrała męża Jamesa do szpitala na badanie. Lekarze zajęli dwa dni lekarzom, aby dowiedzieć się, że James Cohen ma raka wątroby i musi jak najszybciej uzyskać leczenie.

Julie nazwała swojego najstarszego syna Kaden, który powiedział Harveyowi, który powiedział Pierre'owi, który następnie powiedział Daisy. Harvey nie czekał na nikogo, wsiadł do pierwszego samolotu do Los Angeles i tam się z nimi spotkał. Co do reszty rodzeństwa, pakowali swoje rzeczy, aby złapać najbliższy lot.

„Daisy, daj spokój, musimy dostać się na lotnisko" - Kaden wyciąga Daisy ze swoich myśli i jest w stanie otrzeć łzy i wyjść z łazienki. Nie dbała nawet o sprawdzenie w swojej walizce i zobaczenie, co wrzucił do niej Kaden. Nie miało to dla niej znaczenia, nic się nie liczyło oprócz wsiadania do samolotu i spotkania z ojcem.

Modliła się do Boga, żeby wszystko było ok.

𝐃𝐞𝐬𝐢𝐫𝐞 • 𝐓𝐢𝐦𝐨𝐭𝐡𝐞́𝐞 𝐂𝐡𝐚𝐥𝐚𝐦𝐞𝐭 // PL | ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz